O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni

O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni

Kiedy zagłębiam się w rozdzierającą serce historię Jaia Evansa, człowieka, który, jak się wydawało, poruszył życie niezliczonej liczby osób swoją pełną energii i niezrównaną sprawnością PR, jestem pod wielkim wrażeniem ogromu jego osiągnięć. Jego dwadzieścia lat pracy w branży public relations i współpracy z najbardziej wpływowymi australijskimi gigantami medialnymi jest po prostu inspirujące.


Publicysta z Sydney, Jai Evans, znalazł się w pracy pod ogromną presją, gdy na kilka tygodni przed niefortunną śmiercią w swoim miejskim mieszkaniu wyznał przyjacielowi, że potrzebuje wieczoru przy drinku.

43-letni Evans, który w pierwszej dekadzie XXI wieku spotykał się z takimi gwiazdami jak Lara Worthington, gdy pracował jako PR na tętniących życiem imprezach, zmarł tragicznie w tym tygodniu w swoim mieszkaniu mieszczącym się w wysokim kompleksie Horizon w Darlinghurst.

Nie ujawniono żadnej przyczyny śmierci, ale w piątek w branży PR zawrzało od plotek, że jego ciało mogło leżeć w oddziale przez kilka dni przed jego odkryciem. Policja uciszyła spekulacje, potwierdzając w oświadczeniu, że zmarł w środę.

Zeszłej nocy źródło poinformowało Daily Mail Australia, że ​​Evans może stanąć w obliczu stresu zawodowego z powodu utraty kilku klientów i potencjalnych trudności finansowych.

Przed swoją śmiercią znalazł się w trudnej sytuacji w związku ze znaczącym klientem, który musiał sprostać jego żądaniom. Według źródła, które ostatni raz osobiście spotkało się z Evansem podczas kolacji w Potts Point w Sydney, 22 sierpnia, często działał w stresie.

Podczas kolacji Evans wspomniał, że czuje, że potrzebuje napoju, mimo że właśnie rozmawiał o swojej trzeźwości.

Według źródła wspomniał niektórym przyjaciołom, że toczy się przed nim sprawa sądowa, która go niepokoiła, ale szczegóły kwestii prawnej nie zostały jeszcze ujawnione.

Mając za sobą ponad dwadzieścia lat doświadczenia w public relations, wydaje się, że Evans ostatnio traci niektórych klientów. Źródło ujawniło, że nie wydaje się, aby pozyskiwał nowych klientów; zamiast tego skupia się głównie na swoich obecnych.

O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni

O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni

Evans mieszkał w luksusowym apartamencie w prestiżowym budynku Horizon, co wzbudziło podejrzenia co do potencjalnych trudności finansowych, z jakimi mógł się borykać.

W jednej ze swoich ostatnich ról w zakresie public relations pomagał gwiazdom „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, Duncanowi Jamesowi i Evelyn Ellis, w formalnym przedstawianiu opinii publicznej ich prawdziwego romansu po tym, jak połączyli siły z różnymi osobami w programie randkowym Channel Nine.

Daily Mail Australia rozumie, że jego współpraca z Jamesem i Ellisem nie trwała długo. 

Gdy zbliżała się śmierć Evansa, bliscy mu ludzie zaczęli się niepokoić, że energiczny bywalca towarzystwa może zniknąć na dłuższe, kilkudniowe okresy.

„Był dość towarzyski, ale miał tendencję do stawania się mniej dostępnym, nawet ukrywając swoje posty na Instagramie, gdy sprawy stawały się dla niego trudne”.

O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni

Jeden ze znawców czule wspominał Evansa ze względu na jego „dar gadatliwości” i powiedział, że to on zawsze jest osobą, która pyta, czy trzeba wynegocjować wyjście z sytuacji.

„To bardzo smutna wiadomość, że go nie ma” – dodali.

Wydaje się, że nie ma pewności co do tego, czy Evans w chwili śmierci był pod wpływem narkotyków. Warto jednak zauważyć, że miał reputację stosującego „dexies”, czyli leki pobudzające powszechnie przepisywane na zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD). Na spotkaniach towarzyskich od czasu do czasu dzielił się tymi pigułkami, jakby to były tic-taki.

Evans swój ostatni publiczny występ odbył 22 sierpnia podczas wspomnianej kolacji w Potts Points, gdzie dołączył do szeregu prominentnych uczestników „Ślubu od pierwszego wejrzenia”.

Po ogłoszeniu informacji o jego śmierci w piątkowe popołudnie, zaczęły rozprzestrzeniać się spekulacje na temat czasu i czasu trwania śmierci Evansa, zanim odkryto jego ciało.

Jako ekspert ds. stylu życia chciałbym wyjaśnić interesującą wiadomość, która krąży. Początkowo informowano, że ktoś zmarł w ubiegłą niedzielę, ale odkryto je dopiero w czwartek. Jednak po dalszym dochodzeniu „The Daily Telegraph” ujawnił, że w sobotę znaleziono osobę zmarłą. To tylko pokazuje, jak ważna jest weryfikacja informacji i bycie na bieżąco z najnowszymi raportami.

Kiedy jednak Daily Mail Australia poprosił o komentarz, przedstawiciel policji stanu Nowa Południowa Walia potwierdził, że środa była dniem śmierci Evansa.

Wspomnieli, że funkcjonariusze policji z rejonu Kings Cross sporządzą do wglądu koronera raport szczegółowo opisujący wydarzenia związane ze śmiercią 43-letniego mężczyzny, która miała miejsce w domu w Darlinghurst w dniu 4 września 2024 r.

„Policja nie będzie już komentować tej sprawy”.

Sposób jego śmierci pozostaje niejasny, ponieważ na miejscu, w którym go znaleziono, nie było żadnych śladów niczego niewłaściwego lub podejrzanego.

Kiedy policja uznaje śmierć za niepodejrzaną, oznacza to, że dochodzenie odkryło dowody wskazujące, że żadna strona zewnętrzna nie odegrała żadnej roli i nie doszło do żadnego nielegalnego działania.

O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni

W piątek Dan Wootton, przedsiębiorca zajmujący się fitnessem z Bondi, w mediach społecznościowych podzielił się wzruszającym hołdem potwierdzającym smutną wiadomość o śmierci Evansa.

Jako oddany wielbiciel piszę te szczere słowa: Żegnaj, Jai Evans. Kolejna promienna dusza została przedwcześnie odebrana nam wszystkim, na długo przed swoim czasem. Oprócz obrazu przedstawiającego esencję radości, którą zawsze uosabiał, oto mój hołd dla niego.

„Twoja energiczna energia i chęć pomocy nie miały sobie równych. Spokojnie, Jai. Kocham cię, kolego.

Oprócz zamieszczenia serdecznego hołdu na Instagramie, DJ Shiralee Coleman udostępniła także aktualne zdjęcie obojga w swoich Instagram Stories.

W szczerym przesłaniu modelka i muzyk napisali: „Obyś, najdroższy, znalazł wieczny odpoczynek. Myślę, że dajesz przykład tam w niebie.

Wspomniała, że ​​jej występ DJ-ski w popularnym miejscu spotkań Nobu w piątkowy wieczór będzie hołdem złożonym Evansowi, zauważając: „Jestem świadoma, jak bardzo cenił on nasze wieczory w Nobu”.

Evans może pochwalić się ponad dwudziestoletnim doświadczeniem w dziedzinie public relations, współpracując z wieloma podmiotami medialnymi w celu skutecznego kształtowania ich taktyki PR.

Wykonując swoją znakomitą profesję, w 2005 roku założył własną firmę Evans Media. Od tego czasu pełnił różne role, w tym menedżera ds. reklamy, specjalisty ds. PR, wydawcy czasopism i redaktora.

Evans pomógł kilku znaczącym osobistościom australijskiego sektora medialnego, takim jak Channel Nine, Sky News, News Limited, BRW i Vogue, w osiągnięciu ich celów marketingowych.

Ponadto specjalista ds. umiejętności miał dobre kontakty i mógł pochwalić się wieloma uznanymi znajomymi, takimi jak modelka Lara Worthington i Anastasia Fai Kogan, wybitna postać handlu elektronicznego.

O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni
O ostatnich dniach życia guru PR i „It boya” Jai Evansa z pierwszej dekady XXI wieku, zanim zmarł w swoim eleganckim mieszkaniu w wieżowcu – jak przyjaciel ujawnia jego niepokojące słowa, gdy widzieli go po raz ostatni

Przez krótki czas robił też karierę aktorską, występując w serialu „Home and Away” w 1997 r.

inna specjalistka ds. PR, Roxy Jacenko, która stała się dobrze znana w świecie public relations w Sydney mniej więcej w tym samym czasie co Evans dwadzieścia lat temu, pochwaliła go za to, że jest wyjątkowym „łącznikiem” i „budowniczym relacji”.

„Był, podobnie jak ja, członkiem nowej fali PR” – powiedziała The Daily Telegraph.

„Często zabierał na spotkania towarzyskie najbardziej atrakcyjną grupę kobiet i zawsze był otwarty na nowe doświadczenia”.

Co ciekawe, niedawno dowiedziałem się, że moja przyjaźń z Jacenko została poddana w wątpliwość przez moją przyjaciółkę, która skontaktowała się z Daily Mail Australia po przeczytaniu jej cytatów w The Telegraph. Wygląda na to, że w naszym związku mogliśmy zostać źle zrozumiani.

„Przewracałby się w grobie, gdyby to zobaczył” – mówili. „W ogóle jej [Jacenko] nie lubił”.

2024-09-06 15:49