Pasażerowie wyruszający w trzyletni rejs od miesięcy nie wypływali w rejs

Pasażerowie wyruszający w trzyletni rejs od miesięcy nie wypływali w rejs

Kiedy myślę o tej niezwykłej próbie, jestem pełen podziwu dla niezłomnego ducha tych podróżników, którzy podobnie jak rozbitkowie na Wyspie Gilligana znaleźli się na mieliźnie, aczkolwiek raczej w Belfaście, a nie w niezbadanym tropikalnym raju. Ich podróż dookoła świata, początkowo pełna oczekiwania i ekscytacji, spotkała się z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, podobnie jak kręte drogi samej Irlandii Północnej.


Ci podróżnicy realizują swoją własną historię na Wyspie Gilligana

Pasażerowie statku wycieczkowego Odyssey należącego do Villa Vie Residences z niecierpliwością czekali na zaplanowany na maj, trwający ponad trzy i pół roku światowy rejs. Niestety z powodu problemów ze statkiem od trzech miesięcy przebywają w Belfaście w Irlandii Północnej.

Światowa podróż umożliwiła podróżnym zakup kabiny reklamowanej jako „willa” i zamieszkanie na morzu przez cały czas podróży, zatrzymując się w 425 portach w 147 krajach na wszystkich siedmiu kontynentach. Ceny kabin zaczynały się od 119 999 dolarów wraz ze stałą miesięczną opłatą, jak podano na oficjalnej stronie rejsu. Podróżni mogli także zdecydować się na krótsze wyjazdy, trwające kilka miesięcy lub cały rok.

Mimo że statek został zbudowany w 1993 r. i tymczasowo wycofany ze służby w 2020 r., statek napotykał problemy ze sterem i skrzynią biegów, co doprowadziło do trzymiesięcznego opóźnienia. Obecnie Odyseja przechodzi naprawy w stoczni Harland & Wolff w Belfaście, historycznym miejscu, w którym ponad sto lat temu zbudowano Titanica.

Jednak Sebastian Stokkendal, menedżer ds. marketingu w Villa Vie Residences, powiedział Associated Press, że firma pozostaje optymistą i zakłada, że ​​rejs rozpocznie się w ciągu kilku tygodni po naprawie wałów steru, konstrukcji stalowej i remoncie silnika.

Pasażerowie wyruszający w trzyletni rejs od miesięcy nie wypływali w rejs

Jednakże Sebastian Stokkendal, menedżer ds. marketingu w Villa Vie Residences, poinformował Associated Press, że firma pozostaje optymistą, że rejs rozpocznie się w ciągu kilku tygodni po naprawie wałów steru, stali konstrukcyjnej i remoncie silnika.

Stokkendal dodał, że zdumiewało go, ile wysiłku trzeba włożyć w przywrócenie do służby 30-letniego statku, który był nieczynny przez cztery lata.

Następnie powiedział, że z niecierpliwością czekamy na bardzo oczekiwany, udany debiut w nadchodzącym tygodniu. Nasza podróż zabierze nas z Bremerhaven, przez Amsterdam i Lizbonę, po czym nastąpi podróż przez Atlantyk w kierunku naszej karaibskiej fazy.

Pasażerowie wyruszający w trzyletni rejs od miesięcy nie wypływali w rejs

Zanim statek był przygotowany do wypłynięcia, firma pokrywała dzienne koszty dla około 200 pasażerów przebywających w Belfaście. Dodatkowo zorganizował noclegi w różnych miastach Europy dla chętnych do zwiedzania w okresie oczekiwania przed rozpoczęciem rejsu.

Pochodząca z Florydy Holly Hennessey wraz ze swoim kocim towarzyszem Kapitanem znajdują się wśród pasażerów tymczasowo przebywających w Belfaście w Irlandii Północnej. Według relacji Holly mogą teraz przebywać na pokładzie statku w ciągu dnia.

Wyjaśniła BBC, że możemy zostać na statku przez cały dzień, a oni oferują autobusy wahadłowe do wsiadania i wysiadania. Przypomina to rejs statkiem, ale z jedną zasadniczą różnicą: kiedy tam jesteśmy, statek pozostaje zadokowany.

2024-09-04 02:00