Skończyło się to poruszającym przesłaniem Justina Baldoniego skierowanym do osób, które przeżyły przemoc

Skończyło się to poruszającym przesłaniem Justina Baldoniego skierowanym do osób, które przeżyły przemoc

Jako oddana zwolenniczka i orędowniczka ofiar przemocy domowej uważam, że szczere przesłanie Justina Baldoniego jest latarnią nadziei i odporności. Jego osobiste zaangażowanie w „It Ends With Us” i jego empatia wobec ocalałych naprawdę do mnie przemawiają.


Justin Baldoni chce, aby ocaleni wiedzieli, że nie są sami. 

Jako oddany ekspert ds. stylu życia chciałbym podzielić się kilkoma szczerymi przemyśleniami na temat mojej pracy nad „It Ends With Us”. Będąc zarówno reżyserem, jak i postacią grającą odporną Lily Bloom, miałem ogromny zaszczyt zagłębić się w tę historię, która przedstawia podróż Lily przez pełen przemocy związek. To opowieść bliska wielu sercom, zwłaszcza ofiarom przemocy domowej, które bardzo podziwiam i dla których, moim zdaniem, był przeznaczony ten film.

„Witajcie Odważnego” – napisał Justin w swoim poście z 31 sierpnia. „Jesteś przykładem odporności i odwagi, czyli cech, które jasno świecą nawet w najbardziej ponure dni. W Twoim życiu każda nić splata opowieść o harcie, mocy i optymizmie. Każdy Twój krok, niezależnie od tego, jak mały, jest świadectwo Twojej niezłomności i służy jako inspiracja dla innych.”

I choć zauważył, że ocalałym może być trudno rozpoznać swój własny wpływ, dodał, że podróże, jakie przechodzą ocaleni, „zachęcają i motywują, oświetlając ścieżkę tym z nas, którzy wciąż szukają światła”. 

Aktor z „Jane the Virgin”, który w filmie wciela się w postać Ryle’a, również przyznał, że podróż każdego ocalałego jest inna.

„Chociaż mogę nie do końca pojąć głębię twoich zmagań, zapewniam cię, że nigdy nie walczysz sam. Stoimy u twojego boku, dzieląc z tobą tę podróż. Nie chodzi tylko o to, że przetrwasz – rozkwitasz a swoją odpornością rozświetlasz latarnię inspiracji dla nas wszystkich.”

Idąc dalej, 40-latek ma specjalne życzenie dla ocalałych. 

„Chciałbym, żeby wasza droga była pełna spokojnych przypadków” – powiedział na zakończenie. „Pamiętaj, że dążąc do szczęścia, uwalniasz nas wszystkich. Przesyłam ci uznanie, odwagę i uczucie”.

Skończyło się to poruszającym przesłaniem Justina Baldoniego skierowanym do osób, które przeżyły przemoc

Wiadomość Justina pojawia się w kontekście ciągłych plotek o sporze między nim a Blake’iem po tym, jak fani zauważyli, że Justin nie tylko był wyraźnie nieobecny w prasie i na zdjęciach z resztą obsady, ale także że jego i Blake’a komunikowali się na temat trudnej tematyki filmu. 

Jako oddana obserwatorka chcę powiedzieć, że Justin w dyskusjach na temat swojego filmu utrzymuje temat przemocy domowej w centrum uwagi. Zachęca wszystkich do wyrażenia swoich uczuć na temat sposobu, w jaki potraktowano tę drażliwą kwestię w narracji filmu.

Odnosząc się do obaw, że film może gloryfikować przemoc domową, w sierpniu oświadczył Associated Press: „Uważam, że mają takie stanowisko i jest całkiem zrozumiałe, dlaczego tak myślą”.

W dzisiejszym społeczeństwie istnieje tendencja do wyolbrzymiania i rywalizacji o widoczność w obliczu zalewu informacji w mediach.

Jeśli ktoś przeszedł przez tak autentyczne wydarzenie życiowe, mogę się tylko domyślać, jak trudne może się dla niego wydawać przedstawienie swojego doświadczenia w powieści romantycznej. W odpowiedzi chciałbym po prostu wspomnieć, że w tworzenie tego filmu włożyliśmy mnóstwo serca i uwagi.

Jednocześnie Blake, który odgrywał podwójną rolę zarówno jako aktor, jak i producent, dał jasno do zrozumienia, że ​​film obejmuje znacznie więcej niż tylko pojedyncze przeżycie przedstawione przez jego postać.

Skończyło się to poruszającym przesłaniem Justina Baldoniego skierowanym do osób, które przeżyły przemoc

Podczas premiery 8 sierpnia w Londynie wyjaśniła BBC News: „Ten film porusza temat przemocy domowej. Jednak to, co czyni ten film znaczącym, to fakt, że bohaterki nie definiuje wyłącznie jej przetrwanie lub bycie ofiarą. Chociaż te aspekty są kluczowe, nie nie obejmują całej jej tożsamości.”

Blake’owi opowieść Lily służy głębokiemu celowi samopoznania, jak sam stwierdza: „Uważam, że uświadomienie sobie, że nikt inny nie ma władzy, by cię etykietować lub definiować. Żadne wydarzenie życiowe nie może ukształtować twojej tożsamości, ogromnie dodaje sił. to ty określasz siebie.”

2024-09-02 19:17