Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”

Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”

Czytając tę ​​podnoszącą na duchu opowieść o wytrwałości i niezachwianym wsparciu, nie mogę powstrzymać się od natchnienia niezłomnym duchem Spencer. Jego oddanie swoim marzeniom, napędzane miłością i poświęceniem żony, Vogue, jest naprawdę niezwykłe.


Spencer Matthews twierdzi, że wspinaczka na Mount Everest byłaby niesamowitym przeżyciem, obiecuje jednak, że nie będzie podejmował tej przygody jako kolejnego śmiałego przedsięwzięcia, okazując zamiast tego szacunek dla uczuć swojej rodziny.

36-letni prezenter telewizyjny dokonał we wtorek historycznego wyczynu, pokonując 30 maratonów w 30 kolejnych dni na jordańskiej pustyni. Teraz zastanawia się nad kolejną próbą ustanowienia kolejnego rekordu uznanego przez Księgę Rekordów Guinnessa.

Spencer zdecydował się jednak nie wspinać się w Himalaje ze względu na obawę, że taka wyprawa może jeszcze bardziej zmartwić jego rodzinę, ponieważ doświadczyła ona tragedii, gdy jego brat Michael zaginął, a później zmarł wkrótce po tym, jak został najmłodszym brytyjskim wspinaczem, który zdobył szczyt w 1999.

Mówiąc prościej, Spencer, który w serialu Disney+ „Finding Michael” opisał swoje poszukiwania zaginionych szczątków brata, stwierdził, że nie byłoby właściwe, gdyby wbrew swojej woli brał udział w wyprawie mającej na celu zdobycie najwyższej góry świata. aby to zrobić.

Oznajmił, że podjęcie takich działań byłoby raczej egoistyczne z jego strony. Ponieważ wspinaczka była czymś, co głęboko rezonowało z Mikiem, a nie z nim samym, wyglądało to bardziej na akt próżnej chwały.

Czy nie byłoby wspaniale stanąć na szczycie świata i osobiście być świadkiem tego zapierającego dech w piersiach widoku? Z mojego punktu widzenia takie przeżycie byłoby naprawdę inspirujące.

Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”
Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”
Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”

Spencer dodała: „Jednak biorąc pod uwagę bolesny żal, jakiego doświadczyła nasza rodzina, wydaje się niesprawiedliwe proszenie ich o ponowne zmierzenie się z taką próbą, mimo że Everest może być mniej wymagający i potencjalnie bezpieczniejszy w porównaniu ze stanem w 1999 r. ze względu na zwiększoną komercjalizację. ’

Na dużych wysokościach istnieje ryzyko klęsk żywiołowych i nieprzewidywalnych zdarzeń, które w jednej chwili mogą potencjalnie zagrozić życiu. W porównaniu z niższymi wzniesieniami, tam na górze jest więcej czynników, na które nie masz wpływu. Jeśli coś ulegnie awarii, sytuacja może dość szybko przybrać gorszy obrót, a to nie jest tak, jakbyś miał władzę nad swoim przeznaczeniem tak, jakbyś miał to na poziomie morza lub nad nim.

Wcześniej Spencer powiedział TopMob, że dołączył do ultrapustynnego maratonu, aby głębiej nawiązać kontakt z Michaelem, który był zapalonym odkrywcą i w tajemniczy sposób zniknął w wieku 22 lat.

Po ukończeniu tej ogromnej wędrówki, obejmującej dystans 1200 km i utrzymującej się w temperaturze dochodzącej do 38 stopni, nadawca przyznaje, że osiągnął coś godnego swojej dumy.

Spencer nie zawsze odczuwał zadowolenie i samozadowolenie w sposób naturalny, ponieważ przez jakiś czas zmagał się z uzależnieniem od alkoholu po zdobyciu popularności w reality show „Made In Chelsea” na E4.

Jako oddany mąż prezenterki telewizyjnej Vogue Williams i dumny ojciec trójki dzieci, wykonując to wyzwanie, osiągnąłem znaczący kamień milowy. Przekroczenie tej linii mety nie tylko oznacza dla mnie nowy początek, ale jest także dowodem na to, że moja transformacja dobiegła końca.

Jako niegdyś walcząca dusza zmagająca się z alkoholem, nigdy nie mogłabym pojąć wyczynów, których dokonałam w zeszłym miesiącu! Mam misję zademonstrowania siebie z przeszłości – to paliwo rozpalające moją pasję do tych wyzwań.

Czuję ogromną dumę z siebie, uczucie, którego wcześniej nie doświadczyłem. W przeszłości wstydziłem się swoich zmagań z alkoholem.

Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”
Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”
Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”
Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”

W pewnym momencie mojego życia piłem alkohol potajemnie i samotnie. W tym okresie trudno było mi być z siebie dumnym, ponieważ zdawałem sobie sprawę, że moje działania są moralnie wątpliwe i stopniowo wpływają na bliskich mi osób.

Przejście stamtąd do mojego obecnego stanu oznacza znaczny postęp. To niepodobne do żadnego osiągnięcia, jakie miałem wcześniej, poczucie wyjątkowo niezwykłego.

Oprócz poślubienia niezwykle doskonałej kobiety i zostania pobłogosławionym niezwykłymi dziećmi, które uwielbiam, w moim życiu nastąpił kolejny niezwykły kamień milowy. To wydarzenie na zawsze zapisze się w mojej pamięci, zwłaszcza dzień, który odtąd będzie zawsze nazywany wtorkiem.

Gdybym mógł zachować to uczucie i doświadczać go bez przerwy, byłoby to dla mnie czymś naprawdę zachwycającym. Ta chwila, przy całym swoim pięknie, zajmuje szczególne miejsce w moim życiu.

W ciągu ostatnich kilku dni miesięcznej podróży Spencera towarzyszył mu Vogue wraz z pięcioletnim Theodorem i trzyletnią Gigi. Tymczasem ich najmłodszy Otto, który miał zaledwie dwa lata, pozostał w domu.

Jako entuzjastka stylu życia niedawno wyruszyłam wraz z małżonkiem w ekscytującą podróż do urokliwej krainy Jordanii. Nasz cel? Zasłużona uroczystość na cześć szczerego, rekordowego osiągnięcia naszego niezwykłego syna.

Spencer regularnie angażował się w wymagające zadanie, które wymagało kilkumiesięcznego planowania. Ta sytuacja często pozbawiała go prądu przez dłuższy czas, co w konsekwencji ograniczało jego zdolność do częstej komunikacji z Vogue’em.

Od sześciu lat niezmiennie docenia znaczącą rolę, jaką odegrała jego żona w urzeczywistnieniu jego marzenia i przyznaje, że nie udałoby się ono spełnić bez jej niezłomnego wsparcia.

Wydaje się jednak, że do jego kolejnego znaczącego przedsięwzięcia może dojść dopiero za kilka lat, gdyż Spencer zwraca uwagę, że młody wiek ich dzieci sprawia, że ​​długotrwała nieobecność w domu jest szczególnie trudna.

Wspomniał, że dotarcie do mety oznacza zakończenie tego szczególnego wyzwania, ale jednocześnie oznacza początek zupełnie nowego etapu w jego życiu.

Choć może się to wydawać intensywne, muszę przyznać, że jestem mistrzem w tym przedsięwzięciu i naprawdę to cenię. Jednak ze względu na to, że nasze dzieci są jeszcze w młodym wieku, waham się, czy planować zbyt wiele 30-dniowych projektów, ponieważ miesięczne rozstanie z nimi jest dość trudne.

Jako koneser stylu życia jestem głęboko wdzięczny Vogue za wzmożenie wysiłków i opiekę nad naszymi cennymi dziećmi podczas mojej ostatniej podróży w pogoni za marzeniem. Byłoby to dość trudne, gdyby nie niezachwiane wsparcie mojego niezwykłego małżonka.

Gdybym jednak wspomniał w przyszłym miesiącu o kolejnej podróży, mogłoby to nie być zbyt wygodne. Minęło sporo czasu i bardzo za nimi tęsknię – za moim partnerem i naszymi dziećmi.

Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”
Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”
Spencer Matthews wyjawia bolesny powód, dla którego nigdy nie podejmie próby wspinaczki na Mount Everest oraz dlaczego byłoby to „samolubne” i „nieczułe”

Biegając 30 maratonów z rzędu Spencer musiała stawić czoła trudnym warunkom życiowym, takim jak spanie na twardej powierzchni, przestrzeganie ścisłej diety i tylko okazjonalny dostęp do zimnej wody.

Spencer przez kilka dni twierdził, że nie brał prysznica, a w rzadkich przypadkach, gdy mógł posprzątać, woda płynęła z węża ogrodowego, co mogło być niehigieniczne.

To niezwykle wpływowe wydarzenie rozpaliło w nim determinację w dążeniu do wielkości, a słynna osobowość przypisuje mu niezachwiane zaangażowanie w to, aby zawsze traktować priorytetowo szlachetną sprawę międzynarodowej organizacji charytatywnej Make Some Noise jako siłę napędową jego sukcesu.

Do tej pory dzięki niestrudzonej pracy Spencer zebrano na rzecz organizacji charytatywnej 340 757 funtów. Wyrzeczenia w postaci delektowania się egzotycznymi potrawami, takimi jak gotowana kozia głowa i zrzucenie nieco ponad półtora kamienia wydają się teraz więcej niż uzasadnione.

Wyraził wdzięczność za to, że ludzie znaleźli czas i życzliwość, aby towarzyszyć mu w tej podróży. Od samego początku jego celem było nie tylko zebranie znacznej kwoty środków na rzecz Global Make Some Noise, ale także dokonanie pozytywnych zmian w życiu jak największej liczby osób.

Po moim odejściu miałem zaszczyt nawiązać kontakt z kilkoma niedofinansowanymi organizacjami charytatywnymi. Będąc świadkiem imponującej pracy, jaką firma Global’s Make Some Noise wykonuje na rzecz tych organizacji bez stałych zasobów finansowych, naprawdę budzi podziw.

„Spotkanie z rodzinami, które znalazły pomoc po trudnościach takich jak smutek, bezdomność, samotność i strata, było dla mnie silną motywacją w trudnych chwilach. Przypomniało mi to, że chociaż moje zmagania są tymczasowe, wyzwania stojące przed osobami, którym pomagamy, są często trwalsze”.

Spencer aktywnie zbiera fundusze dla organizacji charytatywnej Make Some Noise należącej do firmy Global, która pomaga różnym organizacjom charytatywnym, takim jak Childhood Tumor Trust, Suicide & Co, edukacyjnym organizacjom charytatywnym, takim jak ATF i Playskill.

  • Aby przekazać darowiznę, przejdź na stronę https://spencer-matthewschallenge.raiselysite.com

2024-08-28 14:05