Rob Brydon wyjawia, że ​​scenariusz ostatniego odcinka „Gavin i Stacey” „wzruszył go do łez”: „To wzruszające”

Jako ekspert ds. stylu życia, głęboko doceniający sztukę opowiadania historii i jej wpływ na życie ludzi, z całego serca mogę powiedzieć, że powrót Gavina i Stacey to coś więcej niż kolejny powrót serialu telewizyjnego po przerwie. To spotkanie ukochanych postaci, które od ponad dekady są wplecione w strukturę naszych zbiorowych wspomnień.


Rob Brydon powiedział, że scenariusz ostatniego odcinka Gavina i Stacey poruszył go emocjonalnie, powodując, że uronił kilka łez.

W cenionym serialu BBC, który był emitowany w latach 2007–2010 i obejmował trzy sezony i trzy odcinki specjalne, 59-letni wówczas aktor wcielił się w rolę Bryn West, pieszczotliwie nazywaną wujkiem Brynem.

W lipcu współtwórcy programu, James Corden i Ruth Jones, podekscytowali fanów na całym świecie, ogłaszając powrót programu.

W Boże Narodzenie 2024 r. widzowie są serdecznie zaproszeni do Barry w Vale of Glamorgan, aby odkryć wydarzenia, które miały miejsce podczas pięcioletniej przerwy w serialu.

Zwracając się do Chrisa Evansa bezpośrednio z farmy Laverstoke Park, Rob tak opowiedział o końcowym odcinku: „Początkowo wiedzieliśmy, że tak się to potoczy, ale polecono nam zachować tajemnicę. Dlatego znaleźliśmy się w sytuacji, w której musieliśmy wprowadzać innych w błąd! „

„To okropne uczucie, bo nie chcesz kogoś okłamywać prosto w twarz”.

Kontynuował: „Minęło kilka miesięcy, zanim obsada zobaczyła scenariusz. Tylko to widziałem, byliśmy na wakacjach, nie było nas jakiś miesiąc temu. Przeczytałem to. Och, to takie dobre.

Kiedy Chris, lat 58, gospodarz radia BBC, zapytał, czy Rob czuje się zmuszony do powiedzenia tego, co zrobił, Rob odpowiedział: „Nie, naprawdę bym się na to nie zdecydował, wiesz. Nie chcę niczego zapeszyć, ale uznaj to za po prostu niesamowite”.

Ujawnił: „Wiesz co? Wzruszyłam się do łez, bo to emocjonalne”.

Rob wyznał dodatkowo, że przeglądał wraz z żoną niektóre fragmenty scenariusza, co było niewłaściwe, biorąc pod uwagę skryty charakter Ruth i Jamesa.

Wspomniał o swoim planie pracy: „Ten tydzień przeznaczony jest na CarFest, następny będzie na próby, a potem zaczniemy kręcić”.

Kiedy Chris zapytał, czy chętnie spotkam się ponownie z obsadą, nie mogłam powstrzymać się od wyrażenia mojego prawdziwego podekscytowania. Powodem jest to, że jestem w pełni świadomy, że to spotkanie prawdopodobnie będzie oznaczać nasz ostatni moment jako grupy.

„Wszyscy dobrze się dogadujemy. I myślę, że minęło 17 lat, odkąd zaczęliśmy, co jest szalone.

W lipcu James przekazał ważne aktualizacje Gavinowi i Stacey, występując w radiu Capital Breakfast.

W oczekiwanym powrocie słynnego serialu komediowego widzowie z niecierpliwością czekają na rozwiązanie trzymającego w napięciu klifu z udziałem Nessy (postać grana przez Ruth) i Smithy’ego (w tej roli James), czekając, aż w końcu zada pytanie.

Jako ekspert ds. stylu życia ująłbym to w ten sposób: „James, lat 45, z przekonaniem powiedział Jordanowi Northowi w programie Capital, że ostateczna wersja będzie dopracowana w najbliższy piątek. Oznacza to, że produkcja może rozpocząć się w mgnieniu oka! „

W wywiadzie Jordan zapytał: „Czy wszystko jest już ustalone, czy trzeba jeszcze dodać kolejne części?”

James odpowiedział: „Chociaż początkowo jest napisany poprawnie, obecnie wprowadzamy poprawki. Oznacza to, że musimy skrócić niektóre sekcje i zmienić układ niektórych części”.

Jako pracujący aktor zacząłem doceniać wymagania, jakie wiążą się z łączeniem dwóch głównych ról jednocześnie. Obecnie znajduję się pomiędzy tętniącym życiem światem Sister Act na West Endzie a uświęconymi salami The Old Vic, gdzie gram w The Constituent. To ekscytująca, ale wyczerpująca podróż, ponieważ obie produkcje wymagają ogromnego poświęcenia i energii. Granie Nessy w Sister Act było spełnieniem marzeń, ponieważ jest to ukochana postać, która co wieczór przynosi widzom radość. Z drugiej strony wejście do świata The Old Vic dla The Constituent jest równie trudne, biorąc pod uwagę jego reputację w zakresie prezentacji przełomowego teatru. Łączenie tych dwóch ról wystawiło moje umiejętności na próbę, ale nie zamieniłbym tego doświadczenia na nic innego – to świadectwo nieprzewidywalnego i satysfakcjonującego życia, jakie prowadzimy jako artyści.

Wygląda na to, że dość często spisywaliśmy nasze myśli w szatniach i podobnych miejscach. Pomimo zmęczenia występami, jesteśmy gotowi, aby jutro wrócić do tego wszystkiego.

Wracam do tematu w piątek. Mam nadzieję, że do piątku… wszystko będzie gotowe i zakończy się w ten piątek!”

Następnie Jordan powiedział: „W ten piątek? Czy to ostateczny termin?

James dodał z humorem: „Rzeczywiście, to ostateczny termin, który sam sobie narzuciliśmy, ponieważ wkrótce zaczniemy zdjęcia. To już niedaleko”.

2024-08-24 00:20