Recenzja Freddiego Flintoffa „Field Of Dreams On Tour”: Zapomnij o krykiecie, Freddie okazuje się inspiracją dla swoich nowicjuszy

Recenzja Freddiego Flintoffa „Field Of Dreams On Tour”: Zapomnij o krykiecie, Freddie okazuje się inspiracją dla swoich nowicjuszy

Jako zagorzały fan filmów dokumentalnych o sporcie i doświadczony obserwator ludzkiej odporności, „Field Of Dreams On Tour” Freddiego Flintoffa wzbudził podziw. Spektakl pięknie oddaje niezłomnego ducha krykieta w Indiach – kraju, w którym deszcz nie zakłóca gry, a jedynie dodaje dodatkową warstwę wyzwań.


Pole marzeń Freddiego Flintoffa w trasie (BBC1) 

Jedną z największych tajemnic angielskiego sportu jest to, dlaczego mecze krykieta są wstrzymywane, gdy pojawia się pierwsza oznaka deszczu. Regularne ulewy są nieuniknioną cechą brytyjskiego życia – po co wymyślać grę, w której deszcz przerywa zabawę?

Krykiet jest wyjątkowy, ponieważ często zatrzymuje się, gdy pada deszcz. W przeciwieństwie do meczów piłki nożnej i rugby, które trwają pomimo deszczu, lub festiwali muzycznych, które z jego powodu zamieniają się w błotniste wydarzenia, mecze krykieta często się zatrzymują. Nawet stanie w kolejce, praca lub piknik na plaży można nadal robić w deszczu, ale nie w przypadku krykieta. To sprawia, że ​​krykiet wyróżnia się na tle innych sportów, jeśli chodzi o radzenie sobie z niesprzyjającą pogodą.

W Kalkucie, jak przekonała się prowizoryczna drużyna Freddiego Flintoffa podczas trasy Field Of Dreams On Tour, krykiet nie słabnie… nawet nieubłagana ulewa monsunowa nie jest w stanie go zatrzymać. Jeśli nie trafi ich piorun, grają dalej.

Jako zagorzały wielbiciel nie mogę powstrzymać się od zachwytu nad niezłomnym duchem Indian. Wydaje się, że każdą przeszkodę zamieniają w szansę, wzmacniając niezwykłą odporność, która nigdy nie przestaje mnie zadziwiać. Obserwując chłopców na ulicy bawiących się prowizoryczną rakietą i piłką, ich umiejętności i radość z gry są świadectwem tego ducha, tworzenia improwizowanej zabawy z najprostszych rzeczy.

Z drugiej strony ich odważna natura była oczywista. W sierocińcu, gdzie wiele osób mogło trafić na ulicę, te dzieci wykazały prawdziwy entuzjazm dla edukacji.

Recenzja Freddiego Flintoffa „Field Of Dreams On Tour”: Zapomnij o krykiecie, Freddie okazuje się inspiracją dla swoich nowicjuszy

Recenzja Freddiego Flintoffa „Field Of Dreams On Tour”: Zapomnij o krykiecie, Freddie okazuje się inspiracją dla swoich nowicjuszy

Wyprostowali się na krzesłach, skupili i energicznie zaczęli pisać w swoich notatnikach.

Jako młoda, pełna pasji osoba, ja, Jasmine, bezwstydnie wyrażam swoje marzenie – osiągnąć rozgłos jako znakomity obrońca w sprawach karnych.

Zamiast tego ich zakwaterowanie było zaskakująco spartańskie – rząd drewnianych łóżek, najwyraźniej zrobionych ze skrzyń transportowych i grupa szczoteczek do zębów w pobliżu zlewu.

W jaskrawym przeciwieństwie do urzekających portretów brytyjskich szkół ogólnokształcących, takich jak „Educating Yorkshire” emitowanego przez Channel 4, moje osobiste doświadczenia zdają się opowiadać zupełnie inną historię.

Jako ekspertka od stylu życia często przyłapuję się na tym, że zastanawiam się nad intrygującą zagadką: dlaczego niektórym dzieciom, bez żadnych widocznych korzyści, udaje się rozwijać, podczas gdy inne, obdarzone wszelkimi środkami niezbędnymi do osiągnięcia sukcesu, postanawiają się od tego odwrócić? To fascynujące studium ludzkiej odporności i siły sposobu myślenia.

Niektórzy członkowie drużyny Freddiego również zauważyli tę niespójność i zaczęli ją kwestionować. Najnowszy członek zespołu, 18-letni Eli z Blackpool, powiedział byłemu zawodnikowi Anglii, że żałuje inwestycji w swoją edukację.

„Przepuściłem okazję między palcami i nie chcę, żeby to się powtórzyło” – obiecał.

Zamiast rozpamiętywać błędy z przeszłości, Freddie zachęcił go do przyjęcia bardziej pozytywnego nastawienia.

Radził: „Nie rozpamiętuj błędów z przeszłości i nie karz siebie. Zamiast tego zrozum, że nie musisz rekompensować tych błędów. Zamiast tego wykorzystaj je jako okazję do nauki”.

Recenzja Freddiego Flintoffa „Field Of Dreams On Tour”: Zapomnij o krykiecie, Freddie okazuje się inspiracją dla swoich nowicjuszy
Recenzja Freddiego Flintoffa „Field Of Dreams On Tour”: Zapomnij o krykiecie, Freddie okazuje się inspiracją dla swoich nowicjuszy

Jako trener może nie jest szczególnie elokwentny i urzekający, ale jego szczerość i autentyczny charakter pozostawiają ślad na zawodnikach otwartych na jego nauki.

Wydaje się, że głównym celem tego programu jest coś innego niż zgromadzenie niepokonanej drużyny krykieta, to jest jasne.

Udało im się pokonać jedną drużynę, złożoną w pośpiechu z młodych mężczyzn, którzy tańczyli breakdance i rapowali w parku, ale było więcej niż podejrzenie, że miejscowi traktowali gości łagodnie z powodu przesadnej gościnności.

„Jestem prawie jak dumny tata” – oznajmił Freddie. Wygraj, gdy ją zdobędziesz.

2024-08-22 00:49