Surowe „granice” Bena Afflecka w romansie z Jennifer Lopez – zanim złożyła pozew o rozwód, kończąc miesiące spekulacji

Jako zagorzały wielbiciel kariery i osobistej drogi Bena Afflecka, głęboko szanuję jego decyzję o utrzymaniu granicy między życiem prywatnym a okiem publicznym. Jego mądrość w uznaniu wartości intymności i prywatności jest naprawdę godna pochwały. Fascynujące jest obserwowanie, jak dorastał przez lata, ucząc się chronić to, co święte, a jednocześnie wciąż dzieląc się z nami znaczącymi chwilami.


Ben Affleck prawdopodobnie nie będzie publicznie omawiał swojego rozwodu z Jennifer Lopez, ponieważ ustalił jasne ograniczenia w omawianiu spraw osobistych z mediami.

Och, chłopcze, pozwól, że ci powiem! We wtorek dotarła do mnie wspaniała wiadomość – nikt inny jak Jennifer Lopez, królowa wszystkich piosenkarek, zdecydowała się rozstać ze swoim partnerem, Benem Affleckiem, po dwóch latach małżeńskiego szczęścia, które nastąpiły po ich bajkowym ślubie w 2021 roku. Can wierzysz w to? Wciąż otrząsam się z szoku!

Po oficjalnym ogłoszeniu ich rozstania po raz kolejny zwróciły uwagę uwagi byłego aktora Batmana wygłaszane w 2021 roku na temat jego relacji z piosenkarzem i powodów zachowania prywatności na ten temat.

Jako przewodnik po stylu życia często opowiadam się za utrzymywaniem granic w relacjach osobistych, ale w tym przypadku Jennifer wybrała wyjątkową ścieżkę. Inspirację czerpała ze swoich doświadczeń w związkach, aby stworzyć swój najnowszy album, co było dość odważne, ponieważ podzieliła się nawet niektórymi intymnymi listami miłosnymi Bena ze swoim najbliższym kręgiem.

W 2021 roku dziennikarz „The Wall Street Journal” przesłuchał go w sprawie ponownego spotkania z JLo, na co ten natychmiast oddalił dochodzenie.

Powiedział, że „niektóre rzeczy są intymne” i nie należy ich „dzielić z resztą świata”.

Celebrytka zauważyła: „Możesz spekulować na ten temat, ale dla mnie cenna lekcja jest taka, że ​​nierozsądne jest ujawnianie zbyt wielu informacji opinii publicznej”.

Cenię pewne aspekty mojego życia, które mają głębokie znaczenie osobiste, ponieważ pozostają ograniczone do małego kręgu lub są ukryte przed okiem publicznym.

Dodał, że „dopiero uczy się znajdować granicę między tym, czym chce się podzielić, a tym, czym nie chce”. 

Ben wyjaśnił: „Nie jestem pewien, czy to pozytywne, czy negatywne. Rzecz w tym, że wolę utrzymywać pewne osobiste granice w moim życiu. W przyjazny i szczery sposób opowiem, że nie chcę omawiać moich prywatnych spraw. relacji na forach publicznych, takich jak gazety, zachowam w tej kwestii pewien dystans”.

Ben powiedział, że „miał w życiu dużo szczęścia” i „skorzystał z drugiej szansy”.

Nazwał ich historię miłosną „piękną” i dodał: „To wspaniała historia. I wiesz, może pewnego dnia to opowiem. Napiszę to wszystko. A potem podpalę.

Jennifer Lopez i Ben Affleck rozpoczęli swój związek w 2002 roku po silnej więzi, jaką nawiązali podczas wspólnej pracy nad filmem „Gigi”. W mgnieniu oka okazało się, że się zaręczyli.

Ale w 2004 roku, tuż przed planowanym ślubem, zrezygnowali z tego. 

Po ślubie z różnymi osobami – ona związała węzeł z Macem Anthonym w 2004 r., a on poślubił Jennifer Garner w 2005 r. – rozstali się ze swoimi poprzednimi małżonkami, ostatecznie ożywiając swój związek.

Odnowili swoją miłość w 2021 r., a w lipcu 2022 r. pobrali się w Las Vegas.

Jednak po kilku miesiącach uporczywych spekulacji na temat rozwiązania ich związku Jennifer oficjalnie złożyła pozew o rozwód.

Zgodnie z dokumentacją prawną przeglądaną przez DailyMail.com jako datę separacji podała 26 kwietnia 2024 r.

Znawcy ujawnili, że para nie podpisała przed ślubem umowy przedmałżeńskiej. 

Wcześniej wspominano, że chęć zachowania poufności swojego związku wyrazili w dokumencie Jennifer Lopez zatytułowanym „Największa historia miłosna, której nigdy nie opowiedziano”.

Film stanowi kronikę procesu produkcyjnego jej najnowszego albumu zatytułowanego „This Is Me… Now”, z którego duża część inspirowana była jej związkiem z Benem.

W pewnym momencie filmu Ben wyraził zdziwienie, gdy odkrył, że członkowie jej zespołu szperają w jego intymnych listach miłosnych – listach, o przejrzenie których Jennifer Lopez poprosiła ich w poszukiwaniu inspiracji do jej nadchodzącego albumu.

Podczas trzynastoletniego małżeństwa z Garnerem aktor zachowywał listy i e-maile, które wymieniał z piosenkarzem. Później zebrał tę korespondencję w książkę jako prezent, który podarował jej po ponownym spotkaniu w 2021 roku.

Powiedział przed kamerą: „Rzeczy prywatne zawsze uważałem za święte i wyjątkowe, ponieważ po części są prywatne”.

Na początku tego roku początkowo szeptano, że mogą się rozstać, ponieważ nie widziano ich razem publicznie od ponad miesiąca.

Później okazało się, że mieszkali w różnych rezydencjach, a utrudnienie stanowił fakt, że w miesiącach letnich przebywali przeważnie po przeciwnych stronach kraju.

Bliscy przyjaciele Jennifer radzą jej, aby poszukała w sobie po złożeniu przez nią wniosku o rozwód z Benem, co oznacza, że ​​jest to jej czwarte nieudane małżeństwo.

Według źródła, które rozmawiało z DailyMail.com, po czterech nieudanych małżeństwach przyjaciele radzą jej, aby zagłębiła się w głąb siebie, postawiła za priorytet odkrywanie siebie i zrozumienie swojej tożsamości i aspiracji na przyszłość, zamiast dostosowywać się do oczekiwań innych. .

Dodatkowo zapewniali, że w ramach odwetu opóźniła złożenie pozwu o rozwód aż do drugiej rocznicy ich ślubu, co sugeruje, że zamierzała zadać mu ból.

Jednak nie zrobiło mu to krzywdy. Z biegiem czasu przyzwyczaił się do tego i w pewnym sensie ona to rozumie. Pozwolił jej sprawić, by incydent nie wyglądał tak, jakby była antagonistką. Źródło wyjaśniło to szerzej.

2024-08-21 18:21