Jared Leto dzieli się szczegółami wielomilionowego długu u szczytu swojej sławy ze swoim zespołem Thirty Seconds to Mars po tym, jak ich przełomowy album prawie doprowadził go do bankructwa w wyniku procesu sądowego o wartości 30 milionów dolarów

Jared Leto dzieli się szczegółami wielomilionowego długu u szczytu swojej sławy ze swoim zespołem Thirty Seconds to Mars po tym, jak ich przełomowy album prawie doprowadził go do bankructwa w wyniku procesu sądowego o wartości 30 milionów dolarów

Jako oddany fan Jareda Leto zawsze urzekała mnie jego niezwykła podróż i odporność na przeciwności losu. Niedawne ujawnienie jego wielomilionowych długów w okresie największej sławy „30 sekund do Marsa” to nie tylko kolejny rozdział w jego historii życia, ale świadectwo jego nieustępliwego ducha.


Jared Leto niedawno ujawnił informacje na temat znacznego długu, jaki zgromadził w szczytowym okresie swojej sławy wraz ze swoją grupą 30 Seconds To Mars, a także ich pozwu obejmującego roszczenie o kwotę 30 milionów dolarów.

52-letni muzyk wyjawił, że niemal spadła na niego ruina finansowa, gdy przełomowy drugi album jego grupy rockowej trafił na rynek z powodu niespłaconych długów wobec wytwórni płytowej.

Występując w programie Kyle’a i Jackie O, aby omówić nadchodzącą australijską trasę koncertową, Jared ujawnił, że pomimo sprzedaży milionów albumów na całym świecie, znalazł się w trudnej sytuacji finansowej lub, jak to ujął, „spłukany”.

W 2005 roku, po sprzedaży ponad trzech milionów egzemplarzy A Beautiful Lie, Jared i jego brat Shannon odkryli, że są winni swojej wytwórni płytowej EMI około 2,7 miliona dolarów. Następnie zostali również pozwani na dodatkowe 30 milionów dolarów z powodu rzekomych naruszeń warunków umowy.

Podczas swojego wystąpienia w środowym programie powiedział, że sprzedaliśmy wiele mieszkań, nie otrzymując żadnej zapłaty, a zamiast tego odkryliśmy, że jesteśmy winni miliony dolarów.

Kłóciliśmy się. Pozwali nas na 30 milionów dolarów za złamanie umowy, a potem nakręciliśmy o tym film.

„W każdym razie przeszliśmy przez ten szalony etap naszego życia i miło jest być po drugiej stronie”.

Prezenter radiowy Kyle Sandilands wypytywał Jareda o realia zarabiania pieniędzy w branży muzycznej, a gwiazda Hollywood przyznała, że ​​nie zawsze było to łatwe.

Jared Leto dzieli się szczegółami wielomilionowego długu u szczytu swojej sławy ze swoim zespołem Thirty Seconds to Mars po tym, jak ich przełomowy album prawie doprowadził go do bankructwa w wyniku procesu sądowego o wartości 30 milionów dolarów

Cóż, powiem wam, że nie mogę powstrzymać napięcia, gdy muszę pogodzić zarobki z tras koncertowych. Bezlitosna inflacja z pewnością skomplikowała sytuację!

Utrzymywał jednak, że dochody nie są jego główną troską, wyjaśniając dalej: „Zrobiłbym to bez wynagrodzenia. Angażowanie się w to to wspaniałe doświadczenie”.

W 2012 roku opowiedziałem o wyczerpujących zmaganiach prawnych mojego zespołu, 30 Seconds To Mars, z naszą wytwórnią płytową EMI, w wyprodukowanym przeze mnie filmie dokumentalnym zatytułowanym Artifact – bardzo osobista relacja obsesyjnego fana i członka zespołu!

Udany program był kroniką trudnej ścieżki, jaką musiał pokonać zespół po procesie sądowym, w którym nie dopełnił swojego obowiązku wydania trzeciego albumu, określonego w umowie na pięć albumów.

Jared podkreślił w „Rolling Stone”, że ten pozew nie był jedynie wiadomością sensacyjną; była to rzeczywista, uzasadniona sprawa sądowa, kiedy przemawiał podczas premiery filmu na Festiwalu Filmowym w Toronto w 2012 roku.

Jako zagorzały fanatyk stałem o krok od potencjalnego zadłużenia korporacji w wysokości 30 milionów dolarów, stojąc w obliczu wstrząsającej perspektywy, że moja muzyka i ukochany album zostaną uwikłane w spory prawne, nigdy nie przebiją się przez bariery ścian sal sądowych i nie moje marzenia – fundament mojej kariery – rozsypują się w pył.

„Nawet jeśli dołączysz do wytwórni nagraniowej, nie daje jej to prawa do niesprawiedliwego traktowania Cię” – przestrzegł innych muzyków.

Jared Leto dzieli się szczegółami wielomilionowego długu u szczytu swojej sławy ze swoim zespołem Thirty Seconds to Mars po tym, jak ich przełomowy album prawie doprowadził go do bankructwa w wyniku procesu sądowego o wartości 30 milionów dolarów

Jeśli zapytasz doświadczonych prawników, menedżerów lub artystów, którzy działają w tej branży od ponad dziesięciu lat, prawdopodobnie zgodziliby się co do wspólnego punktu widzenia: normą kulturową jest to, że podpisywanie nieuczciwego jednostronnego kontraktu w branży muzycznej często wymaga podjęcia działań prawnych lub renegocjacji, aby osiągnąć uczciwość z sukcesem.

30 Seconds to Mars ostatecznie rozstrzygnęło pozew i podpisało nowy kontrakt z Virgin Records należącą do EMI.

Jared powiedział „Los Angeles Times”, że nie może wchodzić w szczegóły umowy, ale jej głównym celem nie było gromadzenie bogactwa. Koncentrowanie się na gromadzeniu bogactwa poprzez nagrania muzyki minęło i przeszło do historii.

Kilkadziesiąt lat po swoich problemach finansowych Jared ujawnił, że nadal lata samolotami ekonomicznymi, mimo że jest hollywoodzkim aktorem z majątkiem wartym 90 milionów dolarów.

Podzielił się, że często obserwuje fanów próbujących go potajemnie nagrywać, nawet jeśli podczas podróży prowadzi dyskretny tryb życia. W ten sposób dał wgląd w prawdziwy zakres swojej światowej popularności.

Wspomniał, że kiedy fani go filmują, czuje się to tak, jakby patrzył w lufę pistoletu. Dodał, że czasami zauważa to swoim peryferyjnym widzeniem. Czasami ludzie robią mu zdjęcie nawet w restauracji, nie zdając sobie sprawy, że mają włączoną lampę błyskową.

Kyle, który rezerwuje drogie prywatne odrzutowce za 100 000 dolarów za przejazd, okazał zdziwienie, słysząc tę ​​uwagę, i wykrzyknął: „Czy nie powinieneś podróżować w luksusie, a nie w klasie ekonomicznej?”

Jared Leto dzieli się szczegółami wielomilionowego długu u szczytu swojej sławy ze swoim zespołem Thirty Seconds to Mars po tym, jak ich przełomowy album prawie doprowadził go do bankructwa w wyniku procesu sądowego o wartości 30 milionów dolarów

Jared odpowiedział: „Cóż, i tak musisz znaleźć sposób na dotarcie na wydarzenie”. Prawdę mówiąc, nie było to zbyt trudne. Po prostu zrób wszystko, aby dotrzeć do celu.

Za około cztery tygodnie Jared ma wygłosić uwagi podczas przygotowań do startu do Australii, rozpoczynającego trasę koncertową 30 Seconds to Mars wraz ze swoim bratem i koleżanką z zespołu Shannonem.

Artysta z zespołu Kings and Queens rozpocznie 12 września w Melbourne swoją z niecierpliwością wyczekiwaną światową trasę koncertową Seasons, rozpoczynając tym samym wydarzenie.

W sobotę, 14 września, po raz pierwszy od dziesięciu lat wystąpi w Sydney Qudos Bank Arena. Jego tournée zakończy się 17 września w Brisbane.

2024-08-21 05:49