Halle Berry szuka wyłącznej opieki nad swoim i 10-letnim synem Oliviera Martineza

Halle Berry szuka wyłącznej opieki nad swoim i 10-letnim synem Oliviera Martineza

Jako oddana zwolenniczka hollywoodzkich dramatów widziałam już sporo bitew o opiekę nad dziećmi, ale ostatni ruch Halle Berry sprawia wrażenie strony prosto ze scenariusza opery mydlanej. Obserwując, jak przez lata z wdziękiem i opanowaniem radziła sobie z macierzyństwem, przygnębiające jest widzieć, jak walczy o wyłączną opiekę nad synem Maceo.


Halle Berry stara się o wyłączną opiekę nad sobą i 10-letnim synem Oliviera Martineza, Maceo.

Z dokumentów sądowych uzyskanych przez magazyn People wynika, że ​​w wieku 58 lat Berry zwrócił się o opiekę nad dzieckiem lub, w przypadku jego braku, o władzę do podejmowania wszelkich decyzji dotyczących edukacji i opieki zdrowotnej jego dziecka.

W dokumentach złożonych 16 sierpnia do Sądu Najwyższego Kalifornii w hrabstwie Los Angeles Berry twierdziła, że ​​podjęła wysiłki, aby zaspokoić potrzeby Maceo w niektórych obszarach, ale zgodnie z dokumentami 58-letni Martinez miał wykazywać niechęć do współpracy, niechęć do współpracy i przez lata wstrzymywała się z aprobatą dla proponowanych przez nią rozwiązań.

Z dokumentu wynika, że ​​w przypadku syna Martinez przywiązywał większą wagę do działań związanych z piłką nożną. Z relacji Berry’ego wynika, że ​​chłopiec był na tyle dojrzały, że mógł dokonywać własnych wyborów.

W zgłoszeniu zarzuca się także, że Martinez naruszyła „prawa rodzicielskie”, zataiła szczegóły przed składającą petycję, samodzielnie podejmowała decyzje dotyczące Maceo, włączała Maceo do ich sporów i odmawiała zastosowania się do sugestii szkoły Maceo.

Jako ekspert ds. stylu życia powiedziałbym: „W istocie wygląda na to, że dana osoba niechętnie współpracuje w sprawach rodzicielskich lub dokonuje wyborów, mając na względzie dobro dziecka. Nie komunikując się skutecznie, wstrzymując się od zgody lub odkładając decyzje, zasadniczo przejął pełną kontrolę, lekceważąc nasz uzgodniony wyrok umowny, który wzywa do wspólnego podejmowania decyzji”.

Us Weekly poprosił o komentarz przedstawicieli Berry i Martinez.

W 2010 roku na planie „Dark Tide” Halle Berry i Olivier Martinez spotkali się po raz pierwszy. Trzy lata później, w lipcu 2013 roku, pobrali się. Ich małżeństwo nie trwało jednak długo, gdyż w październiku 2015 roku rozstali się. Postępowanie prawne mające na celu zakończenie ich związku zostało sfinalizowane rok później.

W sierpniu 2023 roku ustalono, że Berry i Martinez byli wspólnie odpowiedzialni za opiekę nad synem Maceo. Berry została zobowiązana do comiesięcznego płacenia alimentów w wysokości 8 000 dolarów oraz dodatkowych 4,3% wszelkich dochodów, które zarobiła powyżej 2 milionów dolarów. Ponadto Berry jest odpowiedzialna za pokrycie wydatków szkolnych Maceo, zajęć pozalekcyjnych, składek na ubezpieczenie zdrowotne i wszelkich innych powiązanych kosztów.

Jako ekspertka ds. stylu życia znalazłam się w tym roku w trudnej sytuacji, dzieląc opiekę nad moim synem Maceo z jego ojcem, Martinezem. Chcąc zapewnić mu zdrowe środowisko, zdecydowaliśmy się na uczestnictwo w sesjach terapii współrodzicielstwa rozpoczynających się od maja. Naszą intencją było poprawienie naszej dynamiki i stworzenie jak najlepszej sytuacji dla Maceo.

Prawnicy Berry zwrócili uwagę, że dołożyła ona wszelkich starań, aby kultywować bardziej harmonijną sytuację w zakresie współrodzicielstwa z Martinezem, ale jego dostrzeżone opóźnienia dają mu szansę na zakłócenie jej relacji z ich synem Maceo bez ponoszenia żadnych konsekwencji.

Według zapisów Berry’ego Olivier przejął kontrolę nad procesem terapeutycznym, nie uczestnicząc w procesie terapeutycznym i zatajając niezbędne informacje przed terapeutą współrodzicielstwem, utrudniając postęp. Dokumenty określają Martineza jako „trudnego” ze względu na jego działania. Zamiast współpracy napotyka przeszkody i nieporozumienia.

Prawnicy Martineza zaproponowali, aby sąd nie uwzględnił wniosku Berry o wznowienie wspólnych sesji doradczych dla rodziców.

2024-08-19 05:23