Simone Biles pozuje podczas kolacji z niestandardowym menu „Pierwszy mistrz olimpijski”.

Simone Biles pozuje podczas kolacji z niestandardowym menu „Pierwszy mistrz olimpijski”.

Jako oddany zwolennik i wielbiciel sportu, zwłaszcza gimnastyki, nie mogę powstrzymać się od poczucia całkowitej inspiracji niezwykłą podróżą Simone Biles. Jej ostatnia uroczystość z mężem, Jonathanem Owensem, po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. to tylko kolejne świadectwo ich miłości i jej niezrównanych osiągnięć.


Jako oddany wielbiciel z radością dzielę się informacją, że po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. wraz z moim ukochanym małżonkiem Jonathanem Owensem będę kontynuować nasze świętowanie.

27-letnia Biles uśmiechnęła się promiennie w restauracji Maple & Ash w Chicago, prezentując spersonalizowane menu z napisem „Mistrz olimpijski” w bumerangowym poście na Instagramie Story z 17 sierpnia. Dołączył do niej 29-letni Owens, który pozował do kamery ze znakiem pokoju.

Jako zagorzała fanka nie mogłam powstrzymać się od podzielenia się intrygującym snapem opublikowanym przez Biles – szczegółowym, pełnym symboli menu, które sprytnie ocenzurowała, aby zachować czystość! W innym ekscytującym momencie, uchwyconym przez kamerę, Biles i dynamiczny zawodnik Chicago Bears stuknęli się kieliszkami w krzepiącym toaście, otoczeni przez pełną życia załogę.

Dzień lub dwa po tym, jak Biles spędził pełen wrażeń wieczór w Paryżu, miała dzień chorobowy. W poniedziałek 12 sierpnia wyjaśniła to za pośrednictwem swojej historii na Instagramie, udostępniając film z imprezy, na której ludzie wiwatują i machają amerykańską flagą.

Simone Biles pozuje podczas kolacji z niestandardowym menu „Pierwszy mistrz olimpijski”.

W innej scenie rozległ się echem kultowy utwór Queen „We Are the Champions”, podczas gdy ktoś puścił konfetti, a inny pokazywał tabliczkę z napisem „Simone Biles – The Gym Legend”.

„Jeśli spotkasz mnie w klubie, uprzejmie przypomnij mi, żebym wracała do domu. To dla mojego dobrego samopoczucia i zdrowia rano” – napisała Biles w swojej historii na Instagramie, udostępniając czarno-biały film, na którym widać siebie i swoją młodszą siostrę Adria śpiewa piosenkę Waka Flocka Flame z 2010 roku „Grove St. Party”.

Simone Biles ma mnóstwo powodów do świętowania po igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Zdobyła imponującą kolekcję czterech medali, w tym trzech złotych i jednego srebrnego, co uczyniło ją najbardziej utytułowaną amerykańską gimnastyczką w historii. W szczególności zdobyła złoto w wieloboju artystycznym kobiet, w skokach kobiet i w klasyfikacji generalnej wraz z Suni Lee, Jade Carey, Hezly Rivera i Jordan Chiles. Ponadto w ćwiczeniu na parkiecie zajęła drugie miejsce, choć nie dostała się do finału z belkami.

Jako oddany małżonek stałem u boku mojej żony przez cały czas Igrzysk w Paryżu, korzystając z każdej okazji, aby wychwalać jej wyjątkowe talenty.

„Owens wspomniał w nagraniu z serialu HBO Hard Knocks, udostępnionym niedawno na Instagramie, że stara się przypomnieć sobie jej regularne zajęcia. Powiedział: «Czasami ona będzie coś robić na podłodze, a potem, cóż, to. ’ Dodał: „Staram się zachować świadomość rytmu, aby móc zrozumieć, co się dzieje”.

Simone Biles pozuje podczas kolacji z niestandardowym menu „Pierwszy mistrz olimpijski”.
Quizzes

Udowodnij, że jesteś największym fanem igrzysk olimpijskich

Play now

Owens wyraził swoje zdumienie wielokrotnym oglądaniem programu Bilesa, stwierdzając, że podczas tych oglądania czuje się „traktowany wyjątkowo”. Wyjaśnił dalej, że zwłaszcza gdy jest na belce, odbiera mu mowę. Tak naprawdę wiązka wydaje mu się niemal surrealistyczna. Przyznał, że sam próbował występować na belce, ale trudno mu było zrozumieć, w jaki sposób gimnastyczki radzą sobie z wykonywaniem przewrotów i bezpiecznym lądowaniem na belce. Jeśli chodzi o skomplikowane manewry, takie jak lądowanie na ślepo, wyznał, że mógł tylko patrzeć z podziwem i wstrzymywać oddech.

2024-08-19 03:22