W wieku 83 lat zmarł wieloletni właściciel i trener Lassie’s Bob Weatherwax

W wieku 83 lat zmarł wieloletni właściciel i trener Lassie’s Bob Weatherwax

Jako zagorzały wielbiciel hollywoodzkich legend o psach, mogę z całego serca powiedzieć, że życie Boba Weatherwaxa było po prostu ciepłą opowieścią utkaną wokół czworonożnych gwiazd, które wychowywał i trenował. Urodzony w dynastii treserów psów, jego podróż była odzwierciedleniem baśni, w której Pal, oryginalna Lassie, był jego rodzinnym zwierzakiem i towarzyszem.


Z smutną wiadomością potwierdzamy śmierć Boba Weatherwaxa, znanej postaci w psiej społeczności Hollywood, 15 sierpnia. Miał 83 lata.

Urodzony w rodzinie pierwotnego właściciela i trenera Lassie, Rudda Weatherwaxa, Bob zasadniczo poświęcił większość swojego życia branży szkoleniowej w zakresie rozrywki dla psów.

Od wczesnego dzieciństwa Bob często pracował wraz ze swoim tatą w hodowlach Rudda, pomagając przy psach. Co więcej, często był wzywany do pomocy podczas szkolenia Lassie i innych psów filmowych, gdy opanowywały swoje rutyny.

Bob i jego siostra JoAnne mieli szczęście i twierdzili, że ich rodzinny pies, Pal, to rzeczywiście autentyczna Lassie. Tak naprawdę Pal – pies, który zapisał się w historii kina rolą Lassie w siedmiu filmach MGM i uhonorował pilota serialu telewizyjnego „Lassie” – urodził się rok przed przybyciem Boba.

Po krótkiej służbie dla swojego narodu w armii amerykańskiej Bob później zdecydował się zamieszkać w Kalifornii. Zamiast kontynuować karierę wojskową, zdecydował się naśladować zawód ojca i formalnie zostać hollywoodzkim trenerem psów.

Po opanowaniu rzemiosła ojca Bob stał się wykwalifikowanym instruktorem i założył własną wytwórnię Weatherwax Trained Dogs. Podczas swojej kariery zawodowej Bob współpracował z wieloma znanymi psami, takimi jak Asta, Toto i Old Yeller.

W wieku 83 lat zmarł wieloletni właściciel i trener Lassie’s Bob Weatherwax

Na swojej stronie na Facebooku Bob często był chwalony za swoją wyjątkową umiejętność budowania silnych więzi ze zwierzętami oraz uczenia ich innowacyjnych talentów i sztuczek.

„W recenzji udostępnionej na stronie Boba na Facebooku w lutym ubiegłego roku właściciel psa pochwalił jego metody, stwierdzając, że nie jest ani protekcjonalny, ani silny. Zamiast tego zastosował w szkoleniu podejście polegające na pozytywnym wzmacnianiu, które wydało im się atrakcyjne. Właściciel psa poszedł dalej wyrażają, że ta metoda pomogła ich zwierzęciu w dobrym zachowaniu i zapewniła im umiejętności niezbędne do skutecznego zarządzania psem. Ogólnie rzecz biorąc, byli zadowoleni z wyników i z całego serca polecili Boba.

W wieku 83 lat zmarł wieloletni właściciel i trener Lassie’s Bob Weatherwax

Przed śmiercią Bob odnalazł radość w towarzystwie swojego ostatniego collie, potomka Lassie trenowanego przez Weatherwaxa.

W swoim gorącym podziwie dla Boba powiedziałbym, że wyróżnia go jego niezwykły talent w budowaniu prawdziwych więzi z psimi towarzyszami, z którymi pracuje. Naprawdę niezwykłe!

W mojej opinii eksperta było to głębokie, sięgające duszy połączenie, które stworzyliśmy. Nie chodziło tylko o komunikację werbalną, ale o wzajemne zrozumienie na pierwotnym poziomie – jak dwa gatunki, niezwykle podobne, a jednocześnie na tyle odrębne, że łączą się poprzez subtelne gesty. Więź ta wyrażała się nie tylko w podniesionej łapie czy opuszczonej głowie, ale także w pełzaniu razem po ziemi, stawianiu czoła wzburzonym wodom ramię w ramię i wskakiwaniu w otwarte ramiona w tych krytycznych chwilach miłości i potrzeby.

„W dalszej części oświadczenia wyrażono, że Bob ma wyjątkowy talent do komunikowania się nie tylko za pomocą słów, ale także mimiki, mowy ciała, subtelnych dotknięć, a nawet gestów tak prostych, jak podniesienie ramion. Psy instynktownie go rozumiały i ich zrozumienie przyniósł radość publiczności.”

Raport Andrei Simpsona

2024-08-18 02:23