Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt

Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt

Jako oddana obserwatorka, która miała przyjemność być świadkiem podróży Millie Bobby Brown od Jedenastki do właścicielki farmy, jestem całkowicie oczarowana jej najnowszym przedsięwzięciem. Po latach obserwowania, jak porusza się po zawiłościach Hollywood, pocieszające jest to, że znajduje pocieszenie w prostszych rzeczach w życiu – takich jak opieka nad ukochanym bydłem.


 Millie Bobby Brown jest dumna z tego, że opiekuje się własną farmą.

21-letnia aktorka ze Stranger Things, ostatnio widziana, jak obnosiła się ze swoim umięśnionym brzuchem w krótkim topie, jeszcze w piątek udostępniła na Instagramie zdjęcia swojej rozległej farmy w Gruzji, wypełnionej cielętami, psami, kurczakami, osłami i kozami .

Aktorka poruszała się po łące bez butów, opiekując się różnymi stworzeniami, jednocześnie zapewniając im zadrapania za uszami i pożywienie.

Doceniała swoje zwierzęta hodowlane i spędzała czas z każdym z osobna, oferując osobistą uwagę, gdy słońce zaczęło chować się za horyzontem.

„Moje wszystko” – podpisała post, gdy w tle leciało „Slow Living” Ophelii Wilde.

Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt

W pewnym momencie uśmiechnięta Millie bez makijażu trzymała kurczaki obok swojego męża Jake’a Bongioviego, który ma 22 lata.

W marcu brytyjska aktorka zwierzyła się w Heart Radio, że jej zwierzęta hodowlane, które czule nazywa „dziećmi”, zapewniają jej kojącą równowagę, gdy nie jest uwikłana w wizerunek „gwiazdy filmowej” w oczach opinii publicznej.

„Jest więź. Wszystkie moje dzieci zabutelkowałam” – powiedziała stacji. „Więc wszyscy znają mnie jako„ mamę ”. 

Pochodzisz z wybitnego środowiska i wydaje się, że wierzysz, że jesteś u szczytu egzystencji. Kiedy jednak wracam do własnego, skromnego mieszkanka, okazuje się, że zamiast tego mam do czynienia z końskim nawozem.

Od niechcenia skomentowała: „Nie ma w tym nic więcej. W zasadzie to mnie trzyma na ziemi – «Ach, oni mnie nie rozpoznają ani nawet się tym nie przejmują. Jedyne, czego potrzebują, to żebym ich utrzymywała»”.

Jeśli chodzi o udostępnianie bardziej uroczych materiałów związanych z gospodarstwem rolnym od gwiazdy Damsel, wyraziła entuzjazm w stosunku do tego pomysłu, chcąc szerzyć swoją miłość do zwierząt na całym świecie.

Rozchmurzyła się: „Uwielbiałam Farmę z Jeremym Clarksonem. Więc dla mnie naprawdę mi się to podobało.

Uważam ten temat za dość intrygujący, ponieważ jestem głęboko przekonany, że o zwierzętach można dowiedzieć się o wiele więcej, niż większość ludzi zdaje sobie sprawę. Może się to wydawać naciągane, ale myślę, że wielu nie zdaje sobie sprawy z głębi swojego zrozumienia.

Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt
Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt
Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt
Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt
Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt
Millie Bobby Brown z dumą prezentuje swoją rozległą farmę w Georgii, pełną osłów i piskląt

Post Millie zyskał ogromną popularność wśród 64,3 miliona obserwujących, gromadząc ponad 247 000 polubień i liczne komentarze, a fani wyrazili swoje podekscytowanie uczuciem Millie do zwierząt.

Jako oddany zwolennik tej inicjatywy chętnie wyrażałem swój podziw w komentarzach, stwierdzając: „Jesteś naprawdę niezwykły, jeśli chodzi o opiekę nad tymi zwierzętami”.

Wtrącił się inny fan: „Wszystkie zwierzęta biegną w jej stronę, awwww”.

2024-08-17 07:18