„It Ends With Us” zarabia 100 milionów dolarów w kasie wśród trwającej dramatu obsady

„It Ends With Us” zarabia 100 milionów dolarów w kasie wśród trwającej dramatu obsady

Jako zagorzały fan zarówno Blake Lively, jak i Colleen Hoover, nie mogę powstrzymać się od emocji, gdy oglądam sukces kasowy „It Ends With Us” pośród zakulisowego dramatu pomiędzy jego gwiazdami.


Pomimo kontrowersji wokół aktorów Blake’a Lively i Justina Baldoniego, film „It Ends With Us” w dalszym ciągu przynosi w kinie zyski.

Według raportu The Hollywood Reporter z 15 sierpnia film na podstawie książki Colleen Hoover zatytułowany „To się z nami kończy” w pierwszym tygodniu zarobił w kinach na całym świecie ponad 100 milionów dolarów. W USA zgromadziła 68,9 mln dolarów, a zarobki za granicą wyniosły 46,6 mln dolarów. W rezultacie, jak wynika z raportu publikacji, film zarobił dotychczas na całym świecie około 115,5 miliona dolarów.

Wiadomość o triumfie filmu pojawiła się wśród szeptów i opowieści na temat spotkania poza kamerą pomiędzy Lively (36 lat) i Baldonim (40 lat). Choć Baldoni uzyskał prawa do nakręcenia filmu już w 2019 roku, wyreżyserował „It Ends With Us” i zagrał Ryle’a Kincaida, neurochirurga z burzliwą przeszłością. Lively, producentka filmu, wcieliła się w główną bohaterkę Lily Bloom, która zostaje uwikłana w pełen przemocy związek z Rylem.

Na ekranie aktorzy pokazali mnóstwo chemii; jednak poza kamerą nie zawsze się dogadywali.

Według źródła, w związku z filmem istniały dwie odrębne grupy – ekipa Blake’a i ekipa Justina. Artystyczne nieporozumienia, które nastąpiły, stworzyły za kulisami atmosferę napięcia, która ostatecznie doprowadziła do całkowitego zerwania komunikacji.

„It Ends With Us” zarabia 100 milionów dolarów w kasie wśród trwającej dramatu obsady

Debata wokół filmowej adaptacji To się z nami kończy, która miała premierę 9 sierpnia, zaogniła się z powodu oskarżeń o rozbieżności w redagowaniu scenariusza i zawstydzanie ciała. Współzałożycielem firmy producenckiej Wayfarer Studios był Baldoni, który podczas kręcenia filmu sprawował nadzór nad członkami ekipy i statystami. Twierdził jednak, że Lively pozostawiła go z poczuciem „zranionego i odsuniętego na bok”, gdy podobno podejmowała decyzje dotyczące scenariusza i kostiumów „bez konsultacji z Justinem i jego zespołem”.

Według źródła Baldoni odniósł wrażenie, że jego pomysły nie są tak znaczące jak pomysły Blake’a. Ponadto wspomnieli, że ta sytuacja utrudniała twórczy przepływ na planie.

Według tego samego źródła od pierwszego dnia zdjęć narastało napięcie wynikające z twórczych nieporozumień między Baldonim i Lively. Jednak pomimo utrzymujących się problemów ostateczna wersja filmu wyświetlana obecnie w kinach zyskała aprobatę wszystkich, dodał informator.

Jako oddany wielbiciel mogę potwierdzić, że według innego wiarygodnego źródła poprawki wprowadzone w twórczości Lively miały przede wszystkim na celu stworzenie wyjątkowego filmu, który pozostał wierny duchowi oryginalnej książki.

Książka opublikowana przez Hoover w lutym 2016 r. stanowi narracyjny opis burzliwego, pełnego przemocy związku jej rodziców, o którym otwarcie dyskutowała przez całe życie.

Według innego źródła Blake był członkiem produkcji, który intensywnie współpracował z Colleen i innymi kobietami na planie. Należy zauważyć, że jej działania bez bezpośredniego zaangażowania Justina niekoniecznie oznaczają, że działała w ukryciu lub wbrew jego woli.

2024-08-16 23:52