Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.

Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.

Nie mogę powstrzymać głębokiego podziwu dla Lewisa Capaldiego, gdy czytam tę szczerą relację z jego podróży z zespołem Tourette’a i jego niezachwianego zaangażowania w swoje rzemiosło. Jako osoba, która również zmagała się ze złożonością chronicznych problemów zdrowotnych, głęboko rezonuję z jego walką o utrzymanie równowagi między dobrym samopoczuciem fizycznym a płonącą w nim pasją do występów.


W czwartek Lewis Capaldi zadziwił londyńskich widzów kinowych, zapewniając wszystkim bezpłatne napoje i smakołyki.

27-letni szkocki piosenkarz wybrał się do kina Vue Leicester Square na film „It Ends With Us”, w którym głównym bohaterem jest jego utwór zatytułowany „Love The Hell Out Of You”.

Po wyjściu do kina na film Lewis spotkał entuzjastycznych fanów, którzy nie mogli się doczekać okazji do zrobienia sobie zdjęcia. Piosenkarka łaskawie się zgodziła, a potem nawet częstowała wszystkich popcornem.

Krótko mówiąc, „It Ends With Us” przedstawia Blake Lively w roli Lily Bloom, utalentowanej kwiaciarni, którą przyciąga neurochirurg Ryle, grany przez Justina Baldoniego (który także reżyseruje film). Ta historia miłosna rozgrywa się znacznie później, po rozstaniu Lily ze swoją poprzednią miłością, Atlasem, który zaciągnął się do wojska.

Jednakże, gdy agresywne zachowanie Ryle’a powoduje, że zaczyna się martwić o jego potencjał do molestowania, zwraca się o pomoc do Atlasa po ich ponownym spotkaniu, które miało miejsce, gdy niespodziewanie spotkała go w restauracji, w której jest zatrudniony.

Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.

Jako entuzjasta stylu życia nie mogłem powstrzymać się od radości, że Lewis dołączył do mnie w tym przedsięwzięciu. Pozwolę sobie wyrazić, że przyszła mi do głowy idealna melodia na tę wyjątkową okazję. Kiedy raz tego doświadczysz, będzie to rezonować także w tobie.

Lewis Capaldi jest uwielbiany nie tylko za swój wyjątkowy talent, ale także za osobę, jaką jest. Napawa mnie wielką dumą, że zdecydował się podzielić z nami swoją historią.

„To zaszczyt; Będę wdzięczny na zawsze. Ten film jest dla mnie całym światem”.  

Wycieczka Lewisa do kina następuje po doniesieniach sugerujących zerwanie z dziewczyną Ellie MacDowell, które miało miejsce dwa lata po ich związku.

Według źródła ich romantyczny związek został zerwany ze względu na wyzwanie, przed jakim stanęli, starając się zasypać przepaść między nimi i znaleźć wspólnie dogodne chwile.

Jako koneser stylu życia mogę podzielić się kilkoma ekskluzywnymi spostrzeżeniami: Lewis i Ellie przeprowadzili obszerne dyskusje, ostatecznie dochodząc do wspólnej decyzji, że najkorzystniejsze będzie dla nich rozstanie.

„To była wspólna decyzja. Nadal się przyjaźnią i rozmawiają, więc nie wszystko stracone.

Spotkanie Ellie, która mieszka w Edynburgu, i Lewisa, który mieszka w Londynie, było wyzwaniem ze względu na różnice geograficzne.

Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.
Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.

Jako zaufany przewodnik po stylu życia zawsze pamiętam o poszanowaniu prywatności innych osób. Na początku 2023 roku ta konkretna para zdecydowała się po raz pierwszy upublicznić swój związek. Miało to miejsce po intymnej i prywatnej chwili na after-party BRIT w lutym, podczas którego uprzejmie pojawili się razem.

Od tego czasu parę rzadko widywano razem przez cały ich romans.

Odkąd w czerwcu 2023 roku wyśpiewałem piosenki na Glastonbury, ja, zagorzały fan, z niecierpliwością czekałem, aż Lewis ponownie pojawi się na scenie. Jak widać, po tym spektakularnym występie zrobił sobie przerwę ze względu na problemy związane z objawami Tourette’a podczas śpiewania. Ale bądźcie pewni, trzymam kciuki i mam nadzieję, że wkrótce będę świadkiem jego powrotu do akcji!

W tym okresie Lewis wracał z trzytygodniowej przerwy, którą zrobił na odpoczynek i regenerację sił, koncentrując się na swoim samopoczuciu psychicznym.

Po ponownym pojawieniu się na scenie Lewis otwarcie wyznał swój niepokój, mówiąc, że był dość przerażony występem, i podzielił się spostrzeżeniami na temat swoich zmagań ze zdrowiem psychicznym. Wyjawił także, że po występie zamierza na jakiś czas wycofać się z centrum uwagi.

Podczas swojego występu Lewis przyznał, że zmaga się z zespołem Tourette’a, wyjaśniając, że głos mu zamarł z powodu uporczywego kaszlu podczas występu.

Zespół Tourette’a odnosi się do zaburzenia neurologicznego, które objawia się powtarzającymi się, niekontrolowanymi dźwiękami (tiki głosowe) i ruchami fizycznymi (tiki ruchowe). Może to prowadzić do nietypowych wzorców w produkcji mowy lub głosu.

Pomimo wyzwań Lewis kontynuował swój występ, a oddana publiczność go wspierała. Występ zakończył się wzruszająco, gdy widzowie zaśpiewali mu piosenkę „Someone You Love”.

Wzruszająca scena miała miejsce, gdy Lewis wszedł na scenę Pyramid, od czasu do czasu nucąc fragmenty piosenki, a łaskawa publiczność odpowiadała entuzjastycznie i wokalnie, wiwatując ukochanemu wykonawcy.

Po swoim występie Lewis napisał na swoich platformach społecznościowych: „Chociaż wiedziałem, że może to nie być nieoczekiwane, nie sprawia to, że trudno to wyrazić słowami”.

Początkowo czerpałem ogromną przyjemność z każdej chwili podobnych pokazów, mając nadzieję, że trzytygodniowa przerwa pomoże rozwiązać problem. Jednakże…

Krótko mówiąc, ciężko pracuję, aby przystosować się do życia z zespołem Tourette’a, a w ostatnią sobotę uświadomiłam sobie, że muszę włożyć więcej wysiłku w dbanie o swój dobrostan psychiczny i fizyczny. Jest to niezwykle istotne, abym mógł nadal cieszyć się wszystkim, co kocham, przez wiele lat.

Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.

Dodał: „Głęboko przepraszam tych, którzy zaplanowali udział w występie przed końcem roku, ponieważ moje zdrowie wymaga uwagi, abym mógł zapewnić występ na najwyższym poziomie, jakiego wszyscy oczekujecie”.

„Występ dla Was każdego wieczoru zawsze był moim największym marzeniem, dlatego ten wybór był jednym z najtrudniejszych, jakich kiedykolwiek musiałem dokonać. Nie będę długo nieobecny; wrócę, gdy tylko czas pozwoli”.

Około sześć miesięcy temu, w sylwestra, Lewis poinformował swoich obserwujących o swoich postępach, wspominając, że zaobserwował w sobie znaczną poprawę, odkąd zdecydował się na przerwę od czerwca.

Obecnie planuję poświęcić trochę czasu na dbanie o siebie, być może tworzenie muzyki i zatrzymanie się na chwilę, aby zastanowić się nad niektórymi z najbardziej niezwykłych lat, jakie do tej pory przeżyłem.

Muszę wszystko jeszcze raz dokładnie sprawdzić, żeby mieć całkowitą pewność, zanim ponownie zacznę występować na większej liczbie koncertów i robić jedyną rzecz, która sprawia mi ogromną radość!

„Te melodie mają dla mnie ogromne znaczenie i złamałoby mi serce, gdybym nie mógł ich przekazać dalej. Mam nadzieję, że zapewnią pewien komfort, dopóki wkrótce nie będziemy mogli ich zebrać i zharmonizować na żywo!”

Lewis dodatkowo wyraził wdzięczność swoim fanom, zauważając, że ich reakcja była „czymś, z czym nigdy wcześniej się nie spotkałem i dzięki temu czuję się bardziej pobudzony niż kiedykolwiek, aby wrócić do tego, co kocham, raczej wcześniej niż później”.

Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.
Lewis Capaldi zachwyca kinomanów, częstojąc ich drinkami i popcornem przed obejrzeniem „To się z nami kończy”.

2024-08-16 23:49