Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”

Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”

Jako osoba, która od lat jest oddaną fanką popkultury i Hollywoodu, muszę przyznać, że dramat wokół Blake Lively i Taylor Swift jest po prostu fascynujący. To jak oglądanie reality show rozgrywającego się w czasie rzeczywistym, ale z nieco większym blaskiem i o wiele większą intrygą.


Taylor Swift została nieświadomie wciągnięta w dramat Blake Lively It Ends With Us.

Krytycy, często nazywani internetowymi trollami, podkreślają, że Taylor należy do najdroższych przyjaciół Reese, ale bezzasadnie kojarzą jej zachowanie z niektórymi aktorkami z okrytego złą sławą „Plotkara”.

Obecnie Lively jest podobno zaangażowana w spór ze swoim kolegą z filmu „It Ends With Us”, Justinem Baldonim. Ponadto spotkała się z krytyką w Internecie ze względu na niektóre wywiady, które przeprowadziła, np. wywiad z 2016 r., po którym dziennikarka poczuła się nieswojo i rozważała rzucenie pracy.

1. „Wprawia mnie w zdumienie, że Blake Lively zachowuje się jak tyran, a jednocześnie zaskakuje wszystkich. Jednak jej bliska przyjaźń z Taylor Swift czyni to wszystko jeszcze bardziej intrygującym”. [Wysłano na X]

Inny troll skomentował: „Szczerze mówiąc, bycie najlepszymi przyjaciółmi Blake Lively i Taylor Swift ma ogromny sens. Obie niesamowicie nudne, przeciętne białe kobiety, które otrzymują zdecydowanie za dużo pochwał za najmniejsze działanie.

Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”

Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”
Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”

Wcześniej Swift spotkała się z zarzutami, że stosuje wątpliwe strategie w branży muzycznej, aby potencjalnie osłabić pozycję niektórych konkurentów.

Promując It Ends With Us, 36-letnia Lively nie mogła powstrzymać się od zachwytu nad BFF Swift.

Podczas swojego występu w programie śniadaniowym BBC Radio 1, gdzie wykonywała utwór „Unpopular Opinion”, z pasją wspierała setlistę trasy Taylor Swift Eras Tour, która zawiera ponad 40 piosenek i trwa około trzech i pół godziny.

Po rozmowie telefonicznej, w której ktoś wyraził niepopularny pogląd na temat zaprzestania wykonywania przez gwiazdę pop „Love Story”, matka czwórki dzieci odpowiedziała dowcipną i sarkastyczną odpowiedzią.

„Wow, to brzmi ciężko” – zauważyła Lively. „Czy masz awersję do szczęścia, przyjemności, czy może chodzi o coś bardziej specyficznego, jak twoje uszy? A może to są twoje uszy?” (Ta wersja zachowuje ton i intencję oryginału, używając bardziej formalnego języka.)

Rozmówca odpowiedział: „Uważam, że to doskonała piosenka, ale czuję, że inny utwór z «Fearless» mógłby świecić jaśniej w świetle reflektorów”.

Kobieta powiedziała żonie Ryana Reynoldsa: „Uważam, że uwzględniono go ze względu na jego szerokie uznanie, ale uważam, że mniej znany również zasługuje na uwagę”.

Lively stwierdził, że w idealnym przypadku koncert trwałby nieprzerwanie 47 godzin, co umożliwiłoby ciągłe wykonywanie wszystkich piosenek.

Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”
Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”
Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”

Greg James, 38-letni gospodarz programu, zapytał: „Czy mamy odtworzyć wszystkie utwory jeden po drugim?” lub po prostu „Czy powinniśmy odtwarzać utwory po kolei?”

– Tak – upierała się Lively. 

W swojej karierze Swift napisała samodzielnie ponad 67 utworów, w sumie 274.

Od 2006 roku 14-krotny zdobywca nagrody Grammy wydał w sumie 11 oryginalnych płyt studyjnych, 4 zremasterowane wersje, 5 minialbumów (EP) i 4 kolekcje występów na żywo.

Obecnie jest w trakcie swojej szóstej trasy koncertowej, która jest najbardziej dochodową trasą muzyczną wszechczasów. 

Ostatnio Lively i jej rodzina – w tym jej mąż James (8 lat), Inez (7 lat) i Betty (4 lata) – wzięli udział w madryckiej trasie Eras Tour w Madrycie.

Taylor Swift zostaje wciągnięta w dramat Blake Lively wraz z Justinem Baldonim, współpracownikiem z It Ends With Us – gdy okrutne trolle niesprawiedliwie nazywają tę parę „wrednymi dziewczynami”

Rok wcześniej zabrała Jamesa i Inez na kolejny koncert Eras Tour w maju 2023 roku.

W zeszłym miesiącu Swift ujawniła, że ​​jest matką chrzestną dzieci Lively i Reynoldsa.

Swift (34 l.) Lively i Reynolds są bliskimi przyjaciółmi od lat.

Twórczyni hitu Bad Blood wykorzystywała w swoich piosenkach nawet imiona swoich córek.

Jej utwór Betty z albumu Folklore z 2020 roku wymienia Jamesa, Inez i Betty. 

Jej album „Reputation” z 2017 r. zawiera głos Jamesa w piosence „Wspaniałe”. 

Jako miłośnik książek i entuzjasta filmów, który widział w tym roku niejeden niewypał, muszę powiedzieć, że „To się z nami kończy” to jeden z najbardziej rozczarowujących filmów, jakie widziałem. Szum wokół niego był ogromny, ale niestety nie sprostał oczekiwaniom. Jako ktoś, kto ceni dobrze skonstruowaną narrację i dobre występy, film wydał mi się słaby w obu aspektach. Szkoda, bo przy odrobinie wysiłku mógłby to być wciągający film, który odbiłby się echem wśród widzów. Zamiast tego stał się jednym z najczęściej omawianych filmów roku – z zupełnie niewłaściwych powodów.

Ten romantyczny dramat na podstawie powieści Colleen Hoover opowiada historię Lily Bloom (w tej roli Lively), która wdaje się w pełen przemocy związek z Rylem Kincaidem (Baldoni).

Film zdobył już 93 miliony dolarów, ale nękają go pogłoski o napięciach na planie, sporze pomiędzy Lively i Baldoni oraz mroźnym tournée prasowym.

Na nowojorskiej premierze filmu świadomie omijałem Lively i Baldoniego, bo wydawało się, że omijamy się szerokim łukiem. Wygląda na to, że pojawiło się kilka relacji stawiających nas obu w niekorzystnym świetle.

2024-08-16 02:36