Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach

Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach

Jako wieloletni entuzjasta telewizji, który spędził niezliczone godziny w różnych serialach z całego świata, muszę przyznać, że czuję się zagubiony w obecnym stanie „Emily w Paryżu”. Oglądając pierwszą połowę sezonu 4, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przeniosłem się do alternatywnego wszechświata, w którym fabuła, charyzma i intryga są jedynie wytworem wyobraźni.


„Dzięki charakterystycznemu francuskiemu stylowi, odważnym trendom i romantycznemu uwikłaniu jasne jest, że Emily in Paris powróciła!”

W nowej odsłonie jest to Lily Collins, która po raz kolejny wciela się w Emily Cooper, przedsiębiorczą młodą kobietę z serca Ameryki, która postanawia zamienić swoje stare życie na zupełnie nową szansę w romantycznym Paryżu.

Po dwóch latach nieobecności program powraca, ale niektórzy recenzenci uznali, że ta przerwa nie była dla nich wystarczająco długa, ostro krytykując program.

Od 15 sierpnia można będzie oglądać pięć pierwszych odcinków. Musisz jednak uzbroić się w cierpliwość do września, zanim pojawi się kolejny odcinek.

Jako wieloletni fan francuskiej telewizji muszę przyznać, że najnowszy sezon „Emily in Paris” był po prostu wciągający. Zawiła sieć wątków wprawiła mnie w osłupienie, szczególnie w przypadku zaskakującej zapowiedzi ciąży Camille (Camille Razat) i trójkąta miłosnego Emily (Lily Collins) z udziałem jej sąsiada, szefa kuchni, Gabriela (Lucas Bravo) i przystojnego Brytyjczyka Alfiego (Lucien Laviscount). Jako osoba, która śledziła życie tych bohaterów przez kilka sezonów, fascynujące było dla mnie obserwowanie, jak ewoluowały ich relacje w tym nowym rozdziale. Aktorzy fantastycznie poradzili sobie z ukazaniem złożonych emocji towarzyszących miłosnym trójkątom i nieoczekiwanym ciążom, dzięki czemu serial był jeszcze bardziej wciągający. Ogólnie rzecz biorąc, gorąco polecam „Emily w Paryżu” każdemu, kto szuka wciągającego serialu z dobrze rozwiniętymi postaciami i intrygującą fabułą.

Ostatecznie Emily decyduje się na swoją ścieżkę, ponieważ Emily i Gabriel decydują się na rozpoczęcie związku i wyrażenie sobie uczuć w finale w połowie sezonu.

Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach

Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach

W wyniku niedawnych zmian dotyczących ich warunków życia Camille (w ciąży) i Sophia (urodzona w Atenach, grana przez Melię Kreiling) stają się sąsiadami Gabriela. Jednak pomimo prób naprawienia wszystkiego, ostatecznie decydują się na rozstanie.

W zaskakującym splocie wydarzeń kulminacyjna scena ujawnia zaskakujące odkrycie: Camille odwiedza swojego ginekologa na rutynowe badanie, ale odkrywa nieoczekiwaną prawdę – wynik testu był pomyłką, a brak miesiączki wynikał raczej ze stresu niż z ciąży.

Camille wydaje się przytłoczona, ponieważ wierzy, że straciła wszystko – Gabriela, Sofię i to, co uważała za swoje nienarodzone dziecko. Kiedy w końcu odwiedza jego restaurację L’Esprit de Gigi, aby ujawnić tę druzgocącą wiadomość, milczy, podczas gdy uszczęśliwiony Gabriel oznajmia, że ​​nie ceni już braku gwiazdki Michelin teraz, gdy ma dziecko w drodze.

W przyszłym miesiącu widzowie Netflixa dowiedzą się, jak postać Gabriel reaguje na tę wiadomość i czy jego związek z Emily rzeczywiście jest szczery.

Jako osoba, która przeprowadziła się z tętniącego życiem Chicago do czarującego Paryża, aby spełnić moją wymarzoną rolę w marketingu, muszę wyznać, że moje romantyczne przedsięwzięcia nie były usłane różami.

Pomimo tego, że szef kuchni był w burzliwym związku z Camille, jej bliską przyjaciółką, nadal żywiła uczucia do sąsiada Gabriela.

W ostatnim odcinku trzeciej serii romantyczny związek Camille z Brit Alfie zakończył się dramatycznie, gdy odmówiła poślubienia Gabriela, ujawniając, że przez cały czas była świadoma jego długotrwałego uczucia do Emily.

Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach
Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach

Istnieją jeszcze tajemnice, które nie zostały jeszcze ujawnione, w tym romans Camille z artystką Sofią, o którym wie Emily, ale Gabriel pozostaje nieświadomy.

Ponadto ogłoszenie ciąży Camille znacznie komplikuje wszelkie potencjalne romantyczne relacje między Emily i Gabrielem, co jeszcze bardziej utrudnia im radzenie sobie ze swoimi uczuciami.

Autorem serialu Emily in Paris jest Darren Star, pisarz znany z „Seksu w wielkim mieście”. Przyznaje, że widzowie mogą dostrzec podobieństwa między postacią Emily a Carrie Bradshaw, graną przez Sarah Jessicę Parker, ponieważ obie postacie mają pewne wspólne cechy.

Powiedział: „Rozumiem, dlaczego ludzie łączą te dwie serie. Akcja każdego z nich rozgrywa się we wspaniałym mieście z kobietą w roli głównej, ale pomysł na Emily In Paris był zupełnie inny. Już od jakiegoś czasu chciałam napisać serial o emigrantce mieszkającej w Paryżu.

Ponieważ zbliżamy się do czwartkowej premiery czwartego sezonu (ze specjalnym pokazem dzień wcześniej w Los Angeles), wczesne reakcje krytyczne były dla niektórych mniej niż przychylne.

Być może najbardziej brutalna była recenzja Leili Latif z The Guardian, która nazwała serial „telewizyjną czarną dziurą”, czyli „pozbawioną fabuły, charyzmy i intrygi”.

Krytyczka ujawniła, że ​​obejrzała początkową część czwartego sezonu, którego premiera odbyła się 15 sierpnia, a pozostałych pięć odcinków zaplanowano na 12 września.

Upiera się, że „nic się nie dzieje”, ponieważ tytułowa bohaterka kontynuuje pracę jako dyrektor ds. marketingu, wdając się jednocześnie w trójkąt miłosny ze swoim współpracownikiem Lucem (Bruno Gouery) i współlokatorką Mindy (Ashley Park).

Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach

Krytyk stanowczo twierdzi, że trójkąt miłosny w serialu wydaje się nie mieć większego wpływu ani konsekwencji, ponieważ dramat wynika przede wszystkim z zmagań zawodowych bohatera. Jednak taka perspektywa może odsuwać sprawę nieco za daleko.

W każdej części wykorzystuje swoje umiejętności i pogodną osobowość, aby bezbłędnie wdrażać taktykę mediów społecznościowych. Sugerowanie, że jest to równie ekscytujące jak obserwowanie schnięcia farby, byłoby niedopowiedzeniem ze względu na liczne żywe odcienie. To jest jej perspektywa.

Krytyk zwraca uwagę, że wątków wokół zaginionych osób, ruchu #MeToo i gwiazdek Michelin jest wiele, ale niestety wątki te nie prowadzą do niczego znaczącego.

Równie brutalna była inna recenzja „Irish Independent”, w której nazwano Paryż przedstawioną w tym programie „wersją Miasta Świateł w parku tematycznym”.

Jako koneser stylu życia nie mogę nie zauważyć powracającego w tym programie żartu na temat braku znajomości języka francuskiego przez Emily. Mimo że mijają cztery pory roku, nie podjęła żadnego wysiłku, aby nauczyć się języka, a mimo to mieszkańcy Paryża wydają się być w niej zakochani. W rzeczywistości taka sytuacja może nie być tak różowa.

W prawdziwej scenerii, takiej jak Paryż, zamiast imitacji parku tematycznego, Emily może wszystkich zirytować. Jednak przez wszystkich jest postrzegana jako urocza i ujmująca. Według krytyka Pata Staceya nie można się jej oprzeć nawet mężczyznom, którzy ją przyciągają i często znajdują się u jej stóp na każdym rogu ulicy.

Emily In Paris powraca z wyczekiwanym czwartym serialem, w którym postać grana przez Lily Collins W KOŃCU kończy trójkąt miłosny i ujawnia się szokujący zwrot akcji – ale serial Netflix nie robi wrażenia na krytykach

Kolejnym punktem spornym w tej recenzji jest to, że serial ignoruje rasową i kulturową różnorodność miasta, dodając: „ten fantastyczny Paryż jest tak samo wybielony jak Notting Hill Richarda Curtisa”.

Jednak pomimo uznania programu za kiepski, Joel Golby z The Guardian sugeruje, że być może nadszedł czas, aby porzucić wszelką utrzymującą się krytykę wobec programu.

„Emily w Paryżu to nie moja bajka; wydaje mi się raczej, że to program nie przeznaczony dla uważnych widzów. Kiedy jednak spojrzymy poza jego powierzchowne aspekty, można… może nie „bawić się”, ale raczej zrozum, a nawet podziwiaj Emily w Paryżu za to, czym naprawdę jest: bezwstydnie zabawną, przypominającą operę mydlaną, tętniącą życiem, kolorową tornado absurdu” – stwierdził.

„To program na zlecenie dla pięknych ludzi, którzy nie potrafią grać, i serial, w którym po 30 odcinkach i 10 kolejnych w toku tak naprawdę nie wydarzyło się nic znaczącego” – dodaje, choć zdaje sobie sprawę, że „rozpala” na nowo swoje „ beef” po dłuższym zastanowieniu i doszciu do wniosku: „To poniżej poziomu każdej osoby, która kiedykolwiek to oglądała”.

2024-08-15 10:49