Ujawniono tragiczne ostatnie dni aktora z Scarface, Angela Salazara

Jako zagorzały fan jestem głęboko zasmucony przedwczesną śmiercią Angela Salazara, który powołał do życia Chi Chi w kultowym filmie Człowiek z blizną. Jego portret odpornego żołnierza nie tylko dodał głębi historii, ale także wywarł trwały wpływ na mnie i niezliczoną liczbę innych osób.


Na kilka dni przed śmiercią aktor Angel Salazar – znany z roli Chi Chi granego przez Ala Pacino w filmie kryminalnym „Człowiek z blizną” z 1983 roku – pracował nad nową produkcją typu spin-off.

Jak poinformował w niedzielę jego przedstawiciel, kubańsko-amerykański aktor zmarł w wieku 68 lat.

Eric Spade Rivas poinformował TMZ, że Salazar w chwili śmierci był w trakcie kręcenia „The Brooklyn Premiere”.

W kwietniu wyraził zmęczenie podczas kręcenia zdjęć w New Jersey, ale pod koniec roku zamierzał nakręcić dodatkowe sceny w Miami.

Film opowiada historię przeżywającego kryzys wieku średniego reżysera z Brooklynu, który próbuje odmłodzić swoją karierę, tworząc humorystyczną wersję klasycznego filmu „Człowiek z blizną”.

Salazar miał wystąpić u boku Stevena Bauera, który w oryginalnym filmie gra Manny’ego Riberę. 

Eric złożył hołd zmarłej gwieździe, mówiąc, że jest jedną z najzabawniejszych osób, jakie kiedykolwiek spotkał.

Na koncie Instagrama poświęconym nadchodzącemu filmowi udostępniono film przedstawiający Salazara wraz z obsadą i członkami ekipy filmowej.

„Przepraszam, że w ogóle muszę to opublikować, ale to jest za zmarłego Ángela” – czytamy w oświadczeniu.

Wszyscy, którzy Cię znali, cenili Cię i z radością będą wspominać radość, jaką im przyniosłeś, a także wszystko, czym się z nimi podzieliłeś – każdy żart, każdą historię – zwłaszcza tę dotyczącą reżysera Di Palmy. Część mnie będzie tęsknić za tymi chwilami… ale przynajmniej zaczęliśmy razem tworzyć „Człowieka z blizną”.

Chociaż przyczyna śmierci Salazara nie została ujawniona, zmagał się on z problemami z sercem.

Jego bliska współpracownica i znajoma, Ann Wingsong, poinformowała TMZ, że znajomy odwiedził Salazara i odkrył, że nie reaguje w łóżku.

W filmie Salazar wcielił się w rolę partnera w zbrodni barona narkotykowego Tony’ego Montany, granego przez Pacino. W filmie wystąpili także Michelle Pfeiffer, Mary Elizabeth Mastrantonio, F. Murray Abraham, a także nieżyjący już aktorzy Paul Shenar i Robert Loggia.

W fabule filmu Chi Chi wkroczył, aby pomóc Montanie, gdy został brutalnie zaatakowany piłą łańcuchową podczas nieudanej transakcji narkotykowej.

W innym przypadku Chi Chi siedziała obok Montany podczas części, w której ujawniono, że był zamieszany w pranie pieniędzy.

W kulminacyjnej scenie filmu Chi Chi spotyka swój koniec, gdy zostaje śmiertelnie ranny w wyniku ostrzału grupy napastników powiązanych z Alejandro Sosą, przeciwnikiem Chi Chi w Twarzy z blizną.

Zanim dostał swoją decydującą rolę w filmie Briana De Palmy, zagrał już w takich filmach jak „Nieznajomy patrzy” (1982), „Gdzie wędrują Buffalo” (1980), „Walk Proud” (1979) i „Noc bulwarów” „(1979).

Salazar pojawił się między innymi w Sylvester (1985), Maniac Cop 2 (1990), Punchline u boku Toma Hanksa (także w 1988), Hot to Trot i Carlito’s Way (1993). Ten ostatni film był dla Salazara ponownym spotkaniem reżysera De Palmy i aktora Pacino.

Poza tym był częstym gościem w różnych programach telewizyjnych, w tym On Our Own, The New Street Series, Jersey Mafia Chronicles i In Living Color.

Oprócz kariery aktorskiej Salazar był także dobrze zorientowany w stand-upie, występując w kilku programach specjalnych HBO i w serialu Last Comic Standing.

Według iMDb na niedzielę Salazar miał 17 różnych projektów na różnych etapach produkcji.

2024-08-14 19:22