Córka Robina Williamsa, Zelda, w 10. rocznicę jego śmierci ostro krytykuje wirusowy post swojego ojca, który twierdził, że ma „małpkę”

Córka Robina Williamsa, Zelda, w 10. rocznicę jego śmierci ostro krytykuje wirusowy post swojego ojca, który twierdził, że ma „małpkę”

Jako zagorzały fan i wielbiciel Robina Williamsa jestem głęboko poruszony żarliwą obroną przez Zeldę dziedzictwa ojca i zwierząt, z którymi pracował podczas swojej wspaniałej kariery. Pocieszające jest obserwowanie, jak przeciwstawia się dezinformacji i lekceważącemu przedstawianiu swojego ojca, zwłaszcza jeśli chodzi o jego współpracowników, takich jak Crystal, małpa z „Nocy w muzeum”.


Mówiąc prościej, Zelda Williams, 35-letnia córka Robina Williama, podzieliła się przemyśleniami na temat szeroko udostępnianego zdjęcia, na którym jej zmarły ojciec trzyma małpę na ramieniu.

Zdjęcie, pierwotnie opublikowane w serwisie X, znanym wcześniej jako Twitter, w dołączonym podpisie zapewniało, że przedstawia Robina ze swoją małpką na kilka dni przed jego śmiercią.

Zelda poczuła się zirytowana, gdy użytkownik błędnie nazwał małpę, która była jej współpracownikiem w „Nocy w muzeum”, jako ich „zwierzak”.

Jako osoba, która poświęciła swoje życie opiece nad zwierzętami, muszę wyrazić swoje zaniepokojenie rosnącą tendencją w zakresie treści generowanych przez sztuczną inteligencję, promujących posiadanie egzotycznych zwierząt domowych, takich jak małpy. Pracując przez całą moją karierę z różnymi gatunkami, mogę zaświadczyć, że stworzenia te nie nadają się na zwierzęta domowe, a ich dobrostan jest często zagrożony, gdy są trzymane w niewoli.

Kontynuowała: „To jego kostiumowiec Nocy w Muzeum, który obecnie mieszka w jednym z nich”.

Córka Robina Williamsa, Zelda, w 10. rocznicę jego śmierci ostro krytykuje wirusowy post swojego ojca, który twierdził, że ma „małpkę”

W serialu małpa o imieniu Crystal wcieliła się w rolę Dextera, a Robin, który zmarł później w 2014 roku, wystąpił w nim wcześniej.

Zaznaczyła dodatkowo, że zdjęcie rzeczywiście przedstawia jej ojca, choć „niekoniecznie najnowsze”.

Zdobywca Oscara zmarł w wyniku samobójstwa 11 sierpnia 2014 roku w wieku 63 lat. 

Oprócz Zeldy zmarły aktor jest także ojcem dwóch synów: Cody’ego (31 l.), urodzonego przez jego drugą małżonkę Marshę Garces, oraz Zaka (40 l.), którego urodziła jego pierwsza żona Valerie Velardi.

Aby uczcić dziesiątą rocznicę śmierci ojca, Zelda przestrzegła swoich obserwujących przed postami, które były niedokładne lub opierały się na niewystarczających badaniach dotyczących jej ojca.

W rocznicę śmierci mojego ukochanego taty staje się coraz bardziej oczywiste, że niezweryfikowane lub słabo zbadane posty rozprzestrzeniają się błyskawicznie. Załóżmy więc, że wszystkie są piętrowe (często tak jest). Unikaj natrętnych botów próbujących wykorzystać Twoje kliknięcia i zamiast tego zajmij się sobą. Ja na przykład wolę zrobić dla siebie coś miłego, zamiast wierzyć wątpliwym treściom.

Wcześniej Zelda wyraziła swoją opinię na temat wykorzystania sztucznej inteligencji do naśladowania głosów i wyglądu gwiazd bez ich zgody i zgody, co było tematem dyskusji podczas zeszłorocznego strajku SAG/AFTRA.

Powiedziała, że ​​jej ojciec „toczyłby dobrą walkę” ze związkiem aktorskim.

Córka Robina Williamsa, Zelda, w 10. rocznicę jego śmierci ostro krytykuje wirusowy post swojego ojca, który twierdził, że ma „małpkę”
Córka Robina Williamsa, Zelda, w 10. rocznicę jego śmierci ostro krytykuje wirusowy post swojego ojca, który twierdził, że ma „małpkę”
Córka Robina Williamsa, Zelda, w 10. rocznicę jego śmierci ostro krytykuje wirusowy post swojego ojca, który twierdził, że ma „małpkę”
Córka Robina Williamsa, Zelda, w 10. rocznicę jego śmierci ostro krytykuje wirusowy post swojego ojca, który twierdził, że ma „małpkę”

W relacji na Instagramie Zelda stwierdziła, że ​​przez wiele lat obserwowała znaczną liczbę osób próbujących szkolić modele sztucznej inteligencji do tworzenia lub odtwarzania aktorów, którzy nie mają zgody, takich jak tata.

„Słyszałam już, jak sztuczna inteligencja wykorzystywała swój „głos” do mówienia tego, czego ludzie chcą, i choć osobiście uważam to za niepokojące, konsekwencje wykraczają daleko poza moje własne uczucia” – napisała.

Aktorzy, którzy są nadal aktywni, powinni mieć możliwość rozwijania swoich postaci poprzez swoje decyzje, użyczania głosu animowanym rolom oraz inwestowania swojej ludzkiej energii i poświęcenia w wzbogacanie swoich występów.

W najlepszym wydaniu repliki te jedynie imitują wielkie osobistości, ale często mogą przypominać koszmarne dzieło przypominające potwora Victora Frankensteina, złożone przypadkowo z najbardziej podrzędnych aspektów tej dziedziny, zamiast ucieleśniać jego prawdziwe ideały.

2024-08-11 23:03