Czytając tę rozdzierającą serce opowieść o Graziano, nie mogę powstrzymać się od poczucia ogromnej empatii w związku z jego ciężką próbą. To wyraźne przypomnienie, że życie, zwłaszcza w oczach opinii publicznej, nie zawsze jest takie, jakim się wydaje na powierzchni.
Graziano Di Prima jest głęboko zmartwiony do tego stopnia, że troskliwa rodzina czuwa nad nim w obawie, że może sobie zrobić krzywdę.
Wyznaje mi, że ma „paskudne myśli”.
Około miesiąc temu Graziano, popularna zawodowa tancerka w „Strictly Come Dancing”, została usunięta z programu z powodu poufnych zarzutów wysuniętych przez niezidentyfikowane źródła.
1. Nie jest świadomy wszystkich szczegółów dotyczących działań, które rzekomo podjął. BBC nie jest w stanie udzielić więcej informacji ze względu na delikatny kontekst związany z pozyskiwaniem danych, a także zobowiązania wobec innych zaangażowanych stron.
Bez względu na obowiązki okażmy szacunek i wdzięczność temu wzorowemu profesjonalnemu tancerzowi, który przez sześć lat oczarowywał widzów „Strictly” i większość swojego dorosłego życia poświęcił nauczaniu tańca przy minimalnych skargach.
To, co mu się przydarzyło, jest Kafkowskie. Z włączonymi błyskami.
Cztery dni po ogłoszeniu 9 lipca, że opuści Strictly Come Dancing, anonimowe źródła BBC podały, że niepokojące nagrania przedstawiające intensywne próby pomiędzy nim a jego sławną partnerką Zarą McDermott (byłą gwiazdą Love Island) pozostawiły widzów do łez. Materiał rzekomo pokazywał przypadki, w których rzekomo uderzał ją, kopał i pluł na nią, co wywołało takie twierdzenia.
Zara stwierdziła, że uważa nagranie za „niezwykle niepokojące”.
Te anonimowe źródła podały, że BBC nie miała innego wyjścia, jak tylko „podjąć szybkie działania”.
Graziano, lat 30, zapewnia, że nie ma zamiaru wyrządzać krzywdy innym. Wyraża, że bezpodstawne, złośliwe oskarżenia szybko zrujnowały jego życie pod wieloma względami – zawodowym, ekonomicznym, emocjonalnym i reputacyjnym.
Mówiąc prościej, nie mógł jeść, odpoczywać ani znajdować spokoju, gdy starał się zrozumieć sytuację. Uważał Zarę za przyjaciółkę, ale teraz zaczął kwestionować to założenie.
Od naszych prób minęło dziewięć miesięcy. Potrafię być stanowczy i pełen entuzjazmu. Moim celem jest, aby mój partner osiągnął swój pełny potencjał. Takie też było jej pragnienie.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy wielokrotnie rozmyślałem o wydarzeniu z przeszłości, którego po prostu nie mogę sobie przypomnieć ani nadać mu sensu.
Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to moment, kiedy z frustracji kopnąłem podłogę. Ćwiczyliśmy godzinę po godzinie, aby udoskonalić program z ćwiczeniami. Nie było łatwo, ale taka jest presja tego wydarzenia.
Próbując jej pomóc, odczuwałem dyskomfort z powodu częstych podnośników. Jednak nie ustawałem w nadziei, że uchronię ją od trudnej sytuacji.
Jako doświadczony człowiek z wieloletnim stażem mogę śmiało stwierdzić, że wypadki zdarzają się nawet wtedy, gdy zachowujemy największą ostrożność. W gorącej chwili moja stopa mogła niechcący otrzeć się o kogoś, powodując dyskomfort. Z pewnością nigdy nie było moją intencją wyrządzenie komukolwiek krzywdy lub zdenerwowanie i nigdy nie zachowałbym się celowo w sposób sprzeczny z moimi wartościami.
Jako doświadczona tancerka z wieloletnim doświadczeniem mam trudności z rozróżnieniem, czy dany ruch jest mój, czy też wykonuję go, poruszając stopą nogą partnera. Dwuznaczność otaczająca ten aspekt tańca wielokrotnie wprawiała mnie w zakłopotanie, ponieważ moje życie w świecie tańca nauczyło mnie, że liczy się każdy szczegół, a precyzja jest kluczowa.
Jego cierpienie jest wypisane na jego twarzy. 'Myślałem, że jesteśmy przyjaciółmi. Byliśmy przyjaciółmi.
Bez wątpienia więź między Graziano i Zarą była niezwykle silna, ponieważ często wysyłała mu liczne wiadomości w ciągu dnia. W tych tekstach nie było śladu negatywizmu czy wrogości; wręcz odwrotnie. Dla niej był „najlepszym przyjacielem”, „najlepszym wyborem”, „najgorętszym zwolennikiem”.
Powiedziała: „Po prostu nie chcę, żeby ta podróż się skończyła”.
Podczas tych spotkań zarówno jego żona Giada (utalentowana tancerka), jak i on wymieniali się śmiechem, zdjęciami i anegdotami.
Po tym, jak Zara zakończyła swój występ w Strictly Come Dancing, ich więź przetrwała. Chciała nawiązać partnerstwa w zakresie budowania marki i chciała dalej razem tańczyć. Jak to ujęła: „Niezwykle zdarza się, aby ludzie utrzymywali przyjaźnie tak silne jak nasze i pozostawali w kontakcie tak jak my”.
1. Brała udział w jego warsztatach tanecznych, pomagała mu w nagłośnieniu jego wspólnej trasy koncertowej z Giadą (którą widziała przy dwóch różnych okazjach), poznała jego uroczą matkę Giovannę, a nawet zgłosiła się na ochotnika do pomocy Graziano i jego małżonkowi w poszukiwaniu domu w Londyn.
9 lipca udostępniła film przedstawiający swojego zrzędliwego kota pośród ponurej brytyjskiej pogody, wyrażając swoje niezadowolenie. Kiedy chłonąłem promienie słońca tutaj, w mojej ojczyźnie, na Sycylii, z moją ukochaną żoną u boku, nie mogłem powstrzymać się od obietnicy: „Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby rzucić trochę światła w Twoją stronę”.
Giada zakończył naszą rozmowę wiadomością głosową: „Nieważne, moja droga, ponieważ wkrótce będziemy w Wielkiej Brytanii, nie minie dużo czasu, zanim się spotkamy. Powinniśmy zaplanować spotkanie i być może umówić się na kolację w nasze nowe miejsce, przesyłam ci dużo miłości.”
Po około dwudziestu minutach Graziano odebrał telefon z BBC. Jednak zaniemówił, gdy odkrył, że nie jest częścią ich planów dotyczących tegorocznego programu. Od tamtej pory Zara już się do niego nie odezwała.
Zamiast tego udostępniła wiadomość na Instagramie, w której wyraziła, że zaproszenie do występu w „Strictly” było jak spełnienie dziecięcych marzeń.
Pochwaliła ekipę produkcyjną i kolegów z zawodów, ale dodała: „Niemniej czas spędzony w ośrodku szkoleniowym był pełen kontrastów. Różne relacje szczegółowo opisują moje doświadczenia z programem. Byli też obserwatorzy pewnych wydarzeń, a także nagrania konkretnych przypadków, których oglądanie jest niezwykle przygnębiające.
Według Graziano miał wrażenie, że spada z budynku. W tej chwili znajdował się pośród winnic, niedaleko miejsca, w którym dorastał, z dala od uroku Strictly. Jego matka nie czuła się dobrze, więc chciał spędzić z nią trochę cennego czasu, zanim zacznie się nadchodzący chaotyczny sezon.
Jej uwaga wprawiła mnie w całkowite zdziwienie, ponieważ nigdy wcześniej nie wspomniała o jakimkolwiek dyskomforcie lub niezadowoleniu.
Około miesiąc temu Strictly zaproponował mu list intencyjny dotyczący dołączenia do ich tegorocznej serii. Podekscytowany tą możliwością zabezpieczył kredyt hipoteczny na mieszkanie położone zaledwie 20 minut od studiów. To nowe miejsce ma drugą sypialnię, którą on i jego żona mieli nadzieję znaleźć na potrzeby założenia rodziny.
Podczas mojego spotkania z BBC zabrakło mi słów. Ta sytuacja wytrąciła mnie z równowagi i odebrała mi mowę. Byłem całkowicie oszołomiony i starałem się znaleźć odpowiednie słowa. Poczułem się zdruzgotany. Na szczęście była obecna moja mama, bo nie wyobrażam sobie, jak by się to wszystko potoczyło, gdybym była sama – być może nie rozmawiałabym dzisiaj z Tobą.
– Nie przestawałem się trząść przez miesiąc. W pierwszych dniach miałem brzydkie myśli [o samobójstwie].
Później zastanawiałem się: „Skoro najbliżsi mi ludzie, na przykład mój małżonek i krewni, nie wątpią we mnie ani przez chwilę, dlaczego miałbym pozwolić, aby to mnie pochłonęło?”.
Spotykam Graziano w rezydencji jego rodziny, położonej niedaleko Wenecji. Jego tata Pietro, starsze rodzeństwo Piero i mama emanują ciepłem i wyrażają głęboką troskę o niego.
Ojciec wyraża zaniepokojenie, stwierdzając, że ich energiczny, optymistyczny syn przeżywa obecnie tak głęboki smutek, że nie są pewni, jak pomóc, ponieważ oczy matki napełniają się łzami, gdy jest świadkiem jego cierpienia.
Wychowany w skromnej, ale czułej rodzinie na Sycylii, taniec od najmłodszych lat zajmował szczególne miejsce w sercu Graziano. W wieku sześciu lat rozpoczął naukę tańca i już w wieku siedmiu lat zwyciężył w swoim pierwszym konkursie. Kłopoty finansowe, jakie musieli znosić jego rodzice, aby zapewnić mu buty do tańca za 80 euro, zaszczepiły w nim uznanie dla pieniędzy i głęboki wpływ bezwarunkowej miłości.
W wieku dziesięciu lat zdobył swój pierwszy tytuł mistrza Włoch, a w wieku siedemnastu lat założył własne warsztaty w rodzinnym garażu, aby finansować swój entuzjazm. (Ta wersja zachowuje to samo znaczenie, ale używa bardziej potocznego języka i nieco innej struktury.)
Gdy miał 19 lat, jego występ w programie tanecznym transmitowanym przez telewizję z Rzymu przyciągnął całe miasto, które z niecierpliwością oglądało, trąbiąc klaksonami i radując się.
„Taniec był esencją mojego istnienia, dał mi niezliczone skarby – w szczególności mojego partnera (poznanego poprzez taniec) i szansę stać się osobą, którą jestem dzisiaj. Później, kiedy dołączyłam do Strictly Come Dancing w 2018 r., wzbogaciło to jeszcze bardziej moje życie.”
To doświadczenie było urzekające, nauczyło mnie cennych umiejętności nawiązywania kontaktu z innymi – doskonalenia swojego rzemiosła i zapewniania wyjątkowych występów. Miłość okazana przez brytyjską publiczność była ogromna i coś, co bardzo cenię. Trudno mi wyobrazić sobie świat bez tańca, wydaje mi się, że moja przyszłość leży w jego kręgu.
Spędzanie krótkiego czasu z Graziano szybko ujawnia jego dyskomfort. Z powodu uporczywego bólu pleców nie może długo siedzieć w pozycji siedzącej. Jego cierpienie wpływa również na niego emocjonalnie. Aby temu zaradzić, lekarz przepisał mu leki ułatwiające zasypianie. (Liczba słów: 58)
Giada, który zawsze był jego filarem siły, powiedział mi, że kiedy tylko odpocznie, często budzi się ze łzami w oczach i pyta: „Jaki jest powód?”
W noc poprzedzającą nasze spotkanie przestał spać i godzinami chodził w kółko po ogrodzie.
Wyznaje, że nigdy wcześniej nie czuł tak intensywnego dyskomfortu, któremu towarzyszyło dźgnięcie w brzuch. Wrażenie, jakiego doświadcza po przebudzeniu, jest niezwykle silne. Zastanawia go to, że jeśli wasza [ściśle] interakcja nie była satysfakcjonująca, po co kontynuować związek? Dlaczego zamiast tego pojawiać się na moich zajęciach?
Do tej pory Graziano współpracował z trzema znanymi osobistościami: piosenkarką Kym Marsh, DJ Vick Hope i prezenterką Judi Love, a także z trzema innymi podczas świątecznych programów specjalnych. Wszyscy wyrazili do niego sympatię. Warto zauważyć, że Kym bardzo mnie wspierała, podobnie jak sędziowie i inni tancerze. Co więcej, otrzymał niezliczone wiadomości z wyrazami uznania od swoich licznych fanów.
Jednak w tym natłoku mediów społecznościowych doszło również do przerażających nadużyć ze strony trolli.
Jego umysł szybko przechodzi od podziwiania piękna ogrodu do rozmyślań o nieprzyjemnych wydarzeniach z ostatniego miesiąca, jak gdyby nacisnął przełącznik. Ta nagła zmiana myśli wydaje się sprzeczna z jego zwykłym pozytywnym ja.
Każdy świt skłania mnie do refleksji: „W porządku, to trudna sytuacja, ale muszę pozostać optymistą. Muszę skupić się na przyszłości. Będzie lepiej”.
Dzień po dniu nie mogę się pozbyć tej szepczącej myśli: „Przypływ może obrócić się przeciwko mnie”. Dzieje się tak dlatego, że jestem tak głęboko pochłonięty tą moją pasją, a kiedy dzieje się coś niezwykłego, pojawia się niepokojący strach, że naprawdę nieoczekiwane może mnie porwać w następnej kolejności.
Staje się emocjonalny. Graziano to jedna z tych prawdziwych, autentycznych osób, które naprawdę reprezentują siebie w płytkim świecie reality TV.
Początkowo moje myśli błądziły: „Być może doszło do rozmowy pomiędzy dwiema osobami, z których jedna podzieliła się informacjami z mediami bez wiedzy drugiej strony. To mogłoby wyjaśniać, dlaczego oświadczenie Zary było takim zaskoczeniem”.
„Przeprosiłem, gdy omawiano ten niepokojący materiał, przyznając, że jeśli w mojej roli nauczyciela wydałem się wobec Ciebie zbyt profesjonalny, pełen pasji, konkurencyjny lub surowy, to naprawdę mi przykro”.
– Ale nie zrobiłem nikomu celowo krzywdy. Nie jestem potworem. Nie jestem agresywnym człowiekiem.
Przeprosiny płynęły prosto z serca, ale ze względu na toksyczną naturę mediów społecznościowych zostały one zinterpretowane – błędnie – jako przyznanie się do winy. Jak sam mówi: „Nie zostałem po prostu wrzucony pod autobus, autobus jechał tam, do przodu i jeszcze raz do tyłu”.
Zawodowi tancerze, w tym gwiazdy, często ze względu na częste kontuzje wymagają specjalistycznej opieki fizjoterapeutów. Kiedy jednak na początku października Zara doznała kontuzji kolana, zdecydowała się na konsultację z prywatnym specjalistą.
Jako ekspert stylu życia dzielę się moimi ostatnimi doświadczeniami. W zeszłym tygodniu lekarz poinformował mnie, że naderwałem więzadło poboczne przyśrodkowe (MCL). Konsultant wyjaśnił, że gdyby kontuzja była poważniejsza, nie mogłabym wczoraj wieczorem tańczyć.
Przez następne trzy tygodnie Graziano namawiał ją, aby dbała o kolano.
Przed bożonarodzeniowym programem specjalnym „Strictly Come Dancing”, który odbył się 16 grudnia, badanie wykazało, że cierpiała na naderwanie dwóch mięśni i złamanie naprężeniowe kości piszczelowej.
Podzieliła się z Graziano, że po finale planuje poddać się operacji, gdyż chciała dołączyć do grupy tanecznej celebrytów, zaprzeczając tym samym wypowiedziom przyjaciół Zary sugerujących, że to Graziano zachęcał ją do występów pomimo bólu.
Według Graziano nieustannie tęskniła za praktyką. Dostrzegłem jej chęć dalszego rozwoju. Jednak to nie moja odpowiedzialność, kiedy doznała kontuzji kolana. Dlatego mówię, że niesłusznie mnie obwinili, wpychając pod przysłowiowy autobus.
Nic więc dziwnego, że poziom jego wzburzenia.
Każdego ranka wstawałem z niepokojącym strachem. Moje ciało drżało w niekontrolowany sposób. Wydało mi się dziwne odczuwać strach w związku z potencjalnymi postami w Internecie lub nagłówkami wiadomości, zwłaszcza że nie wyrządziłem nikomu krzywdy. A jednak tu byłem i codziennie zmagałem się z tym emocjonalnym zamętem.
Jako osoba, która na własnej skórze doświadczyła potęgi mediów społecznościowych i niezweryfikowanych informacji, mogę zaświadczyć, że mogą one znacząco wpłynąć na życie człowieka, nawet jeśli fakty są sprzeczne. Sposób, w jaki plotki i kłamstwa rozprzestrzeniają się tak szybko na tych platformach, jest zdumiewający, często powodując, że osoba będąca celem ataku czuje się bezradna i bezbronna.
„Daily Mail” zwrócił się do Zary McDermott z prośbą o komentarz.
Po raz pierwszy Graziano znajduje okazję do podzielenia się swoją perspektywą, ujawniając optymistyczną i przedsiębiorczą osobę, którą zawsze skrywał pod powierzchnią.
W świecie, w którym bezlitosny atak mediów społecznościowych może być zabójczy, moja opowieść jest stworzona dla tych odważnych dusz, które znajdują się na celowniku z powodu anonimowego tłumu i niezweryfikowanych źródeł. Jako wielbicielka tańca poniosłam wiele poświęceń, aby realizować swoją pasję, ale ani razu nie poświęciłam godności ani dobra innej osoby.
Publikując posty w mediach społecznościowych, pamiętaj, że komunikujesz się z prawdziwą osobą. Pamiętaj, że ta osoba ma emocje i może być wrażliwa lub bezbronna.
W obecnym scenariuszu moja pozycja jest najniżej w historii, a wydostanie się z tej koleiny wymaga jedynie niezwykłej odporności. Jednak niezachwianie wierzę, że prawda ostatecznie zwycięży. Jestem zdecydowany w swojej misji zapobiec katastrofalnemu wpływowi nie tylko na moje życie, ale także na życie mojej ukochanej rodziny.
Jako doświadczony międzynarodowy tancerz zawodowy zawsze znajdowałem ukojenie i cel w rytmie tańca. To dla mnie nie tylko występ, ale wyraz mojej tożsamości, moich wartości i moich korzeni. Moja podróż była naznaczona trudami i triumfami, ale mimo wszystko pozostałem niezachwiany w swojej pasji. Radość, którą daję ludziom poprzez mój taniec, jest świadectwem miłości i uczciwości zaszczepionych we mnie przez moją rodzinę, zwłaszcza moją żonę i rodziców. Jestem dumny z tego, kim jestem i skąd pochodzę, i nie mogę się doczekać, aby nadal dzielić się swoim talentem ze światem.
„Nie pozwolę, aby te kłamstwa mnie definiowały. Oni nie są tym, kim jestem.
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- UXLINK PROGNOZA. UXLINK kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- Podatki od kryptowalut w USA w 2024 r.: wyjaśnienie proponowanych przepisów IRS
- Co warto wiedzieć o sezonie 3 „Krainy ognia”: Bode, przyszłość Gabrieli i nie tylko
- Recenzja The Room Next Door: Tilda i Julianne są nienaganne w debiutanckim angielskim filmie legendarnego hiszpańskiego reżysera
- Recenzja Sonic X Shadow Generations: Czy to najlepsze wydawnictwo Sonic od lat?
2024-08-10 04:12