Laura Byrne zalewa się łzami, gdy ujawnia, że ​​jej ojczym Neil zmarł po dziewięcioletniej walce ze śmiertelnym rakiem prostaty

Laura Byrne zalewa się łzami, gdy ujawnia, że ​​jej ojczym Neil zmarł po dziewięcioletniej walce ze śmiertelnym rakiem prostaty

Jako zagorzała fanka jestem głęboko poruszona rozdzierającą serce historią Laury Byrne o jej ukochanym ojczymie Neilu. Jej surowe emocje i odwaga w dzieleniu się tak osobistą podróżą są naprawdę inspirujące. Utrata osoby bliskiej chorobie nowotworowej nigdy nie jest łatwa, ale sposób, w jaki wykorzystuje tę tragedię do szerzenia świadomości na temat badań kontrolnych w kierunku raka prostaty, jest po prostu godny pochwały.


Laura Byrne zalała się łzami, gdy ogłosiła, że ​​jej ojczym Neil niestety zmarł po długiej walce z rakiem prostaty.

W swoim podcaście Life Uncut, który prowadzi wraz z Brittany Hockley, 38-letnia gwiazda The Bachelor ujawniła wzruszające osobiste wieści na temat swojej niedawnej nieobecności w programie w zeszłym tygodniu.

Dziewięć lat temu Laura podzieliła się informacją, że u jej ukochanego ojczyma Neila zdiagnozowano zaawansowanego raka prostaty (w czwartym stadium), a lekarze początkowo szacowali, że pozostało mu tylko pięć lat życia.

Przytłoczona swoimi uczuciami Laura potwierdziła, że ​​Neil tragicznie stracił życie we wtorek poprzedniego tygodnia.

Wspomniała, że ​​choć zwykle zaczynamy nasze odcinki wesołym i humorystycznym tonem, prawda jest taka, że ​​była nieobecna, ponieważ miała ważne sprawy rodzinne do załatwienia.

Jako przewodnik po stylu życia podzieliłem się ostatnio kilkoma osobistymi spostrzeżeniami. Przez ostatnie kilka miesięcy przeżywałam pełną wyzwań podróż z moim drogim ojczymem Neilem, który obecnie znajduje się pod opieką paliatywną ze względu na nieuleczalnego raka prostaty.

„Więc we wtorek wieczorem w zeszłym tygodniu Neil zmarł” – kontynuowała ze łzami w oczach.

Dla rodziny jest to szczególnie trudny okres, ponieważ wszyscy wspólnie sobie z tym radzimy. Jednak pewną pociechę daje świadomość, że już nie cierpi, a jego duch do samego końca wykazał się niesamowitą odpornością. Och, jakim wojownikiem był ten człowiek.

Laura Byrne zalewa się łzami, gdy ujawnia, że ​​jej ojczym Neil zmarł po dziewięcioletniej walce ze śmiertelnym rakiem prostaty

1. „Głęboko wierzył, że czeka go cud. Żył na pożyczonym czasie, a siedem i pół z tych lat było naprawdę niezwykłych”. (W tej wersji dokładniej określiłem lata i dwukrotnie użyłem słowa „naprawdę” zamiast „naprawdę”, aby uniknąć powtórzeń.)

Opowiedziała, że ​​ostatniego dnia życia Neila siedziała obok niego w szpitalu w towarzystwie matki, siostry i dwójki dzieci Neila. Niestety, nie była obecna, gdy Neil ostatecznie zmarł.

Poszła położyć dzieci spać, planując natychmiastowy powrót, ale zanim zdążyła wrócić, jak wyjaśniła, otrzymała telefon.

„Więc udało mi się wrócić na czas, aby być z nim, ale nie było mnie przy jego śmierci”.

Laura wyraziła pragnienie, aby opowieść Neila była dla słuchaczy wezwaniem do działania, zachęcając ich do omawiania kontroli prostaty z mężczyznami w ich kręgu, podkreślając jej znaczenie.

Jako ekspert ds. stylu życia podkreślam tę kwestię: jeśli nie odbyłeś istotnej dyskusji z panami ze swojego otoczenia, nie wyciągaj pochopnych wniosków i nie zakładaj, że już ją poruszyli. Zawsze lepiej jest wyjaśnić bezpośrednio.

Laura Byrne zalewa się łzami, gdy ujawnia, że ​​jej ojczym Neil zmarł po dziewięcioletniej walce ze śmiertelnym rakiem prostaty

Neil nie przeprowadził niezbędnych kontroli i istnieje głębokie poczucie tego, co mogłoby się teraz wydarzyć, ponieważ gdyby to zrobił, być może nasze okoliczności mogłyby być inne.

Laura wspomniała, że ​​poczuła się zachęcona, gdy wielu słuchaczy poinformowało ją, że odbyli podobne dyskusje po tym, jak podzieliła się w podcaście historią Neila.

Pochwaliła: „Wielu z was było naprawdę niezwykłych”. Wyciągnęli rękę, aby wyrazić, że rozmawiali z ojcami, wujkami, partnerami lub małżonkami na temat tego, czy przeszli badania prostaty w domu.

„Dopiero zaczynam rozmowy, bo to taka dziwna rzecz, o której rozmawia się z mężczyznami, którzy są w naszym życiu”.

2024-08-06 03:52