Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”

Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”

Kiedy zagłębiam się w rozdzierającą serce historię Rebeki Adlington, dwukrotnej złotej medalistki olimpijskiej, która stała się tragiczną bohaterką, czuję się głęboko poruszony i głęboko poruszony jej wstrząsającymi doświadczeniami. Jej życie, niegdyś wypełnione radosnym crescendo pływackich zwycięstw, zostało przyćmione ponurą melodią straty, odporności i niezachwianej miłości.

Rebecca Adlington podzieliła się tym, że znalazła sposób na omówienie straty córki Harper bez wzruszenia, szczerze mówiąc o bolesnym doświadczeniu poronienia.

W roku 2023 ja, oddana zwolenniczka cenionej olimpijki, doświadczyłam rozdzierającej serce straty, gdy moja droga córka Harper została nam przedwcześnie odebrana podczas późnego poronienia w październiku. Ta tragedia nastąpiła po kolejnej stracie, którą poniosłam w 2022 roku, kiedy straciłam dziecko w zaledwie 12 tygodniu ciąży. Te rozdzierające serce doświadczenia były dla mnie ogromnym wyzwaniem, ale nie tracę nadziei i siły, kontynuując tę ​​trudną podróż.

Rebecca ma trzyletniego syna o imieniu Albie, którego dzieli z mężem Andym Parsonsem. Ponadto ma ośmioletnią córkę o imieniu Summer z poprzedniego związku z pływakiem Harrym Needsem.

10 miesięcy po rozdzierającej serce stracie Rebecca otworzyła się we wzruszającym wywiadzie dla OK! Magazyn o radzeniu sobie i pamiętaniu o jej drogiej zmarłej. Powiedziała, że ​​choć udaje jej się dalej żyć, oni na zawsze pozostaną w jej pamięci.

Rebecca ujawniła, że ​​wspomnienia Harper żyją w ich domu, ponieważ często o niej rozmawiają. Sprawili, że pozostała integralną częścią ich życia i z biegiem czasu zaczęli leczyć się ze smutku, stopniowo odnajdując spokój.

Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”

Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”

„Myślę, że nauczysz się znajdować drogę naprzód, a nawet rozmawiać o niej, bez wybuchania płaczem”.

Sportsmenka, która obecnie komentuje pływanie na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, dodała, że ​​poronienie odcisnęło na niej piętno emocjonalne i fizyczne. 

Wspomniała, że ​​druga część ubiegłego roku była dla niej szczególnie trudna, zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie, po poronieniu w październiku. Chociaż być może nigdy nie wyzdrowiejemy całkowicie z tego doświadczenia, Harper na zawsze pozostanie cenionym członkiem naszej rodziny.

Rebecca wspomniała, że ​​jej syn Albie często mówi o posiadaniu dwóch sióstr, a nie jednej, co sugeruje, że Harper, która powinna być jego jedyną siostrą, pozostaje żywo w ich myślach.

Miesiąc później Rebecca podzieliła się swoimi zmaganiami ze zdrowiem psychicznym po dwóch poronieniach, wyrażając ze łzami w oczach swoje uczucia.

Sportowiec otwarcie mówiła o szoku, jaki przeżyła po dwóch poronieniach po dwóch ciążach niskiego ryzyka. 

Około rok po urodzeniu Albiego Rebecca ponownie zaszła w ciążę. Podczas 12-tygodniowego badania USG odkryła, że ​​doświadczyła poronienia.

W niedawnym podkaście Happy Mum, Happy Baby podczas rozmowy z Giovanną Fletcher powiedziałam, że nigdy nie brałam pod uwagę możliwości poronienia, biorąc pod uwagę moją historię ciąży niskiego ryzyka. Nie doświadczyłam żadnych objawów i czułam się identycznie jak podczas poprzednich ciąż.

Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”
Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”
Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”

Następnego dnia Rebecca potrzebowała pilnej operacji. Po powrocie do domu zachorowała na sepsę.

W łazience nagle straciłam przytomność i upadłam na ziemię, nie mogąc utrzymać się w pozycji pionowej. Biorąc pod uwagę moją znajomość własnego ciała, nie mogłem się poruszać, nawet otwierać oczu ani wykonywać podstawowych czynności. Następnie przyjęto mnie do szpitala, gdzie poinformowano mnie, że mam sepsę.

To było po prostu straszne. To było najgorsze 10 dni w moim życiu. ’ 

W 2023 roku Rebecca ponownie zaszła w ciążę i powitała na świecie córkę Harper. Podczas 12-tygodniowej kontroli wszystko wydawało się przebiegać prawidłowo.

W piętnastym tygodniu wykonaliśmy osobiste badanie USG, co skłoniło nas do rozważenia podzielenia się ekscytującymi wiadomościami na temat ciąży. Entuzjazm Summer był wyczuwalny; często całowała mój brzuch. Wizyta u położnej odbyła się w siedemnastym tygodniu ciąży i wszystko co do tętna było w normie.

W 18 tygodniu wykonaliśmy badanie i okazało się, że to dziewczynka. 

Rebecca powiedziała, że ​​w dniu badania USG w 20. tygodniu ciąży miała „straszne” uczucie, którego nie potrafiła wyjaśnić.

W jednej chwili poczułem dreszcze i znalazłem się pod skanerem, a zmartwiony wyraz twarzy Andy’ego wpatrywał się we mnie. Nasze dłonie były mocno złączone, pogrążona była w niesamowitej ciszy. Następnie przekazali druzgocącą wiadomość: „Bardzo mi przykro, ale serce nie bije”.

Rebecce powiedziano, że będzie musiała przyjmować tabletkę, aby wywołać poród. 

Przytłoczona emocjami olimpijka zwierzyła się Giovannie: „Doświadczenie porodu było dla mnie nieznośnie trudne. Te trzy dni były żywym koszmarem, naprawdę strasznym. To było po prostu okropne”.

Pod naszą opieką trzymaliśmy ją przez dłuższy czas. Sytuacja wydawała się surrealistyczna, prawie tak, jakby spokojnie spała. Niestety, doświadczenie to okazało się niezwykle bolesne i przygnębiające, a mimo to potraktowano je z wyjątkową wrażliwością.

Po powrocie do domu byłem zdezorientowany. Zastanawianie się, jak podzielić się wiadomościami z Summer, było wyzwaniem. Odkryłem, że była głęboko poruszona. Jej smutek był ogromny i Albie niewinnie zapytała: „Mamo, czy nie ma już we mnie dziecka?”

Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”
Rebecca Adlington ujawnia, że ​​po rozdzierającym serce poronieniu nauczyła się opowiadać o swojej zmarłej córce Harper bez „wybuchu łez”

Rebecca i Andy nie otrzymali żadnych odpowiedzi z sekcji zwłok Harpera. 

Rebecca wyznała, że ​​zaczęła brać na siebie winę. Wyznała: „Żywiłam nienawiść do mojego ciała ze względu na jego niezdolność do ochrony moich dzieci. To spowodowało, że walczyłam wewnętrznie, ponieważ gardziłam sobą. Po prostu wierzyłam, że to moja wina”.

„Nie mogli znaleźć żadnego powodu jej śmierci… to była jedna z tych sytuacji, w których czułem się tak zdenerwowany, ponieważ moje ciało nie było w stanie jej uratować”. Ta wersja zachowuje oryginalne znaczenie, używając prostszego języka i poprawiając czytelność.

Rebecca wspomina, że ​​Harper pozostawia zauważalne wrażenie w całym domu i rodzinie, o czym świadczą oprawione w ramki odciski dłoni na ścianach.

Para przeszła także wspólną terapię, aby przepracować żałobę. 

2024-08-05 11:19