Chainlink osiąga minima z 2024 r.: czy warto kupić LINK ze zniżką?

  • LINK zaobserwował ogromne spadki, które mogą spowodować odwrócenie trendu. 
  • Analiza wykresów cen potwierdza scenariusz odwrócenia trendu, ale zainteresowanie ze strony wielorybów było mieszane. 

Jako analityk z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem na rynku kryptowalut widziałem swój spory udział w rynkach byków i niedźwiedzi. Obecny stan Chainlink (LINK) stwarza wyjątkową szansę dla inwestorów, którzy potrafią poruszać się po wzburzonych wodach przestrzeni aktywów cyfrowych.

Negatywne nastroje na rynku sprowadziły Chainlink [LINK] do krótko- i długoterminowego trendu dołkowego, oznaczając ogromne zniżki na altcoin. Według danych Santiment, spadki uzasadniają skorzystanie z rabatu.  

Jako badacz zajmujący się historycznymi trendami rynkowymi zaobserwowałem interesującą prawidłowość: kiedy wydaje się, że wśród traderów występuje duże „krwawienie finansowe”, może to sugerować, że inwestowanie na ich pozycjach borykających się z trudnościami może potencjalnie przynieść zwrot. Nie musi to koniecznie oznaczać, że próbuję wykorzystać nieszczęścia innych, ale raczej szukam możliwości, które mogą wyniknąć z korekt na rynku lub okresów powszechnej sprzedaży.

Chainlink osiąga minima z 2024 r.: czy warto kupić LINK ze zniżką?

Jako analityk w mojej analizie zastosowałem podejście firmy Santiment, które opierało się na stosunku MVRV (wartość rynkowa do wartości zrealizowanej). Ten kluczowy wskaźnik zapewnia wgląd w aktualną wycenę tokena. Jeśli wynikowa wartość okaże się ujemna, oznacza to, że token może być niedowartościowany, co czyni go atrakcyjną okazją inwestycyjną.

Jednak wartość dodatnia oznacza, że ​​token jest zawyżony i może nakłonić posiadaczy do sprzedaży z zyskiem. 

W przypadku LINK wskaźnik MVRV spadł o 11% i 18,7% w ujęciu miesięcznym i rocznym. Oznacza to, że LINK był w doskonałej pozycji do kupna dla inwestorów krótko- i długoterminowych. 

Czy zatem pozycja na wykresie cen również wspiera pomysł zakupu LINK? 

Analiza cen LINK

Chainlink osiąga minima z 2024 r.: czy warto kupić LINK ze zniżką?

Na początku 2024 roku cena LINK wzrosła o niezwykłe 87%, z 12 do 22 dolarów. Oznacza to, że ci, którzy trzymali się tej opcji przez pierwsze trzy miesiące roku, zarobili w przybliżeniu dwukrotność swojej inwestycji, czyli 1,8-krotność pierwotnego zwrotu.

Niemniej jednak w II kwartale wymazał wszystkie dane, a kolejna próba ich odzyskania tylko pogorszyła sytuację. Obecnie kurs LINK wynosi 11,59 USD i wydaje się zmierzać w stronę czerwcowego minimum wynoszącego 11,05 USD.

Według teorii Santiment przez cały ten rok poziom 11 dolarów stanowił znaczący obszar wsparcia, w którym cena LINK często znajdowała równowagę. Dla tych, którzy szukają możliwości w handlu wahadłowym, strefa ta może stanowić obiecujący punkt wejścia, jeśli zdecydują się zająć długą pozycję.

Jeśli nastroje na rynku poprawią się, bezpośredni byczy cel powyżej 14 dolarów zapewniłby zwrot w wysokości 30%. 

Jednak przedłużające się słabe nastroje mogą sprowadzić LINK poniżej 10 dolarów i spotęgować rozlew krwi na rynku. 

Zainteresowanie wielorybem LINK

Co ciekawe, kohorta wielorybów zajmowała pozycję długą przy obecnym najniższym poziomie i poziomie popytu.

Od końca lipca nastąpił znaczący wzrost własności adresów zawierających od 1 miliona do 10 milionów tokenów LINK (oznaczonych kolorem niebieskim). Akumulacja ta osiągnęła swój szczyt w sierpniu, co doprowadziło do agresywnego szaleństwa zakupów. W rezultacie adresy te stanowią obecnie około 19% całkowitej podaży LINK.

Chainlink osiąga minima z 2024 r.: czy warto kupić LINK ze zniżką?

Wygląda na to, że obecna presja sprzedaży wynika z kont posiadających od 10 tys. do 100 tys. LINKów oraz od 100 tys. do 1 mln LINKów. Łącznie te dwie grupy odpowiadają za około 20% całkowitej podaży LINK, co jest porównywalne z grupą, która obecnie się gromadzi.

Analiza potencjalnego przyszłego ruchu Bitcoina [BTC] może mieć wpływ na to, czy Chainlink (LINK) może odbić się od obecnej strefy popytu, wycenionej powyżej 11 dolarów.

2024-08-05 00:07