Jako doświadczony obserwator relacji międzyludzkich muszę przyznać, że historie Suranne Jones i Prue Leith żyjących osobno, choć na różne sposoby, są dość intrygujące. Obie kobiety, na różnych etapach życia, znalazły unikalne rozwiązania pozwalające zachować harmonię w swoim małżeństwie, co uważam za godne pochwały.
Kiedyś uważano to za wyraźny znak, że małżeństwo się rozpada.
W ciągu ostatnich kilku lat wzrosła liczba par decydujących się na oddzielne łóżka, a niektórzy sugerują, że praktyka ta przyczynia się do wydłużenia czasu trwania związku.
Zaledwie w zeszłym tygodniu Bette Midler ujawniła, że sekret jej trwałego małżeństwa z Martinem Von Haselbergiem leży w ich wyjątkowych zwyczajach snu.
W 1984 roku 78-letnia aktorka wyszła za mąż za 75-letniego artystę, a w grudniu tego roku będą obchodzić 40. rocznicę ślubu.
Kiedy Entertainment Tonight zapytało o klucz do ich trwałego małżeństwa, Bette odpowiedziała po prostu: „Różne łóżka, on chrapie”.
W ich związku od samego początku aktorka, która grała w Hocus Pocus, wspomniała, że zawsze mieli oddzielne sypialnie, mimo to opisała ich wspólne doświadczenia jako po prostu fantastyczne.
W dzisiejszych czasach koncepcja posiadania indywidualnych miejsc do spania lub nawet odrębnych rezydencji wywołała wiele dyskusji. Coraz więcej osób przyznaje, że ceni dobry sen od dzielenia łóżka z partnerem.
Termin „rozwód senny” odnosi się do praktyki, w której partnerzy śpią osobno, aby poprawić jakość snu i wzmocnić relacje. Uważa się, że taki układ pozwala na lepszy wypoczynek i podnosi wartość wspólnie spędzonego czasu.
Potem mogą delektować się korzyściami płynącymi z bycia w związku, ale później mają swobodę wycofania się do swoich indywidualnych przestrzeni, unikając w ten sposób problemów takich jak chrapanie, nadmierne ciepło ciała czy spory o koce.
Zazwyczaj wiele osób w rodzinie królewskiej ma własne sypialnie do spania, a zwyczaj ten utrzymuje się z biegiem czasu. Uważa się, że król Karol i królowa Camilla zwykle rozstają się później wieczorem, aby oddzielić pokoje, podobnie jak to robili królowa Elżbieta i książę Filip.
Wiele znanych osobistości podziela pogląd, że samotny sen jest korzystny, biorąc pod uwagę ich zamożność i rozległe przestrzenie mieszkalne często pozwalają im wybierać osobne miejsca do odpoczynku.
Teraz TopMob przygląda się wszystkim innym gwiazdom, które przyznały się do wyboru „rozwodu przez sen”.
Gwyneth Paltrow i Brad Falchuk
Aktorka Gwyneth Paltrow w wywiadzie dla The Sunday Times w 2019 roku wychwalała zalety posiadania oddzielnych sypialni, omawiając również swoją decyzję o spaniu oddzielnie od męża, Brada Falchuka.
W 2014 roku 51-letnia aktorka zaczęła spotykać się z 53-letnim producentem. Pobrali się we wrześniu 2018 r., ale zgodnie z radą jej eksperta ds. relacji nadal mieszkali osobno w swoich domach.
W rozmowie z mediami wyjaśniła, że Brad spędzał w swojej rezydencji trzy noce w tygodniu, szczególnie wieczorami, kiedy odwiedzała go dwójka jego dzieci z poprzedniego małżeństwa z Suzanne Bukinik.
Następnie spędził w rezydencji Gwyneth jeszcze cztery noce, zgodnie z sugestią jej trenerki ds. intymności, Michaeli Boehm, aby zachować „równowagę” i ożywić ich związek.
Słynny aktor skomentował: „Moi żonaci przyjaciele często mówią mi, że nasz styl życia wydaje się idealny i radzą nam, abyśmy nie wprowadzali żadnych zmian”.
W 2020 roku Gwyneth pochwaliła tę praktykę w wywiadzie dla Harper’s Bazaar, stwierdzając: „Uważam, że zdecydowanie podtrzymuje atmosferę intrygi i wzmacnia przekonanie, że ta osoba prowadzi życie niezależne od publicznej kontroli”.
Po około roku postanowili zamieszkać razem. Jak Gwyneth podzieliła się z InStyle: „Daliśmy wszystkim (w naszych rodzinach) trochę czasu na przystosowanie się i uspokojenie sytuacji”.
Gillian Anderson i Petera Morgana
Odkąd jestem zafascynowanym wielbicielem Gillian Anderson, nie mogę powstrzymać się od dzielenia się jej spostrzeżeniami, które głęboko do mnie przemawiają. Wiesz, ona otwarcie mówi o korzyściach, jakie czerpie z utrzymywania oddzielnego mieszkania ze swoim partnerem, Peterem Morganem – parą, która rozstała się w 2020 roku, by w zeszłym roku ożywić swój związek.
W 2020 roku 55-letni aktor „Sex Education” oświadczył „The Sunday Times”, że wspólne mieszkanie z 61-letnim twórcą „The Crown” może potencjalnie zwiastować koniec ich związku.
Wspomniała, że obecnie ona i jej partner mieszkają osobno. Gdyby zamieszkali razem, ich związek mógłby nie przetrwać. Jednak wszystko układa się dla nich cudownie tak, jak jest, i bardzo cenią sobie wspólnie spędzony czas.
Gillian wyjaśniła, że obecnie istnieje świeże spojrzenie na to, jak powinien wyglądać związek.
Wspomniała, że kolejną istotną korzyścią wynikającą z samodzielnego mieszkania jest możliwość dostrzeżenia pary porzuconych spodni na podłodze partnera i swobodnego spaceru wokół nich, bez poczucia odpowiedzialności za ich sprzątanie.
Mówiła dalej: „Nie ma żadnych ograniczeń, które trzymają nas razem, nie ma obawy, że: «Och, nie mogę wyjechać, bo co się stanie z domem, jak się rozstaniemy». Tęsknię za osobą, z którą kocham przebywać, co jest cudownym uczuciem.
Katherine Ryan i Bobby Kootstra
Niedawno Katherine Ryan ujawniła, że ona i jej partner Bobby Kootstra wolą nie spać w tym samym łóżku. Zamiast tego decydują się na wspólne spanie z dwójką dzieci.
41-letnia komik, która wyszła za mąż w 2019 roku i ma rodzinę, w której znajduje się 19-miesięczna córka Fenna, ujawniła, że ona często śpi z Fenną, podczas gdy jej mąż śpi w osobnym pokoju z ich dwuletnim dzieckiem. -stary syn Fred.
W swoim programie Katherine Ryan: Parental Guidance para ujawniła w lutym sposób, w jaki śpią, stwierdzając, że najbardziej odpowiada im i ich dzieciom, przyznała jednak, że czasami tęskniła za bliskością, jaką daje spanie w tym samym łóżku.
W konkretnym przypadku Bobby opowiedział, że pewnego razu próbowali spać razem w tym samym pokoju przy innej okazji.
Jednak podzielił się ze swoją publicznością, że dzieci często przeszkadzały sobie nawzajem, przez co on i Katherine spędzali noce osobno w różnych pokojach.
Katherine wspomniała: „Bobby i Fred dzielą pokój, ponieważ Freddy jest ze mną, a ja z Fenną. Wydaje się, że taki układ będzie korzystny dla naszych dzieci”.
Bobby wspomniał: „Katherine i ja dzielimy łóżko. Żartobliwie nazywam to «obroną za pomocą dwóch kluczy». Na początku próbowaliśmy umieścić wszystkich w tym samym pokoju, ale wydawało się, że dzieci zakłócają sobie nawzajem sen. Więc postanowiliśmy przeniosłem się do oddzielnych pokoi, co jest bardziej praktyczne, chociaż tęsknię za przytulaniem się do mojej kochanej żony”.
Później przyznał: „Uważam, że nasza więź mogła ucierpieć. Moim zdaniem może brakować nam kluczowych ogniw niezbędnych dla każdego związku”.
W jednym z klipów Katherine przyznała mu: „Tęsknię za spaniem z tobą, naprawdę”.
Jako zagorzały fan dzielę się tą ciekawostką: Bobby wspomniał, że nasz obecny układ mieszkaniowy pozostanie niezmieniony przez kolejne kilka lat, chyba że do rodziny dołączą nowe osoby. Zażartował od niechcenia: „Nigdy nie wiadomo, los może mieć inne plany – może mnie tu nawet nie być”.
W tegorocznym wywiadzie dla Lorraine Katherine otwarcie wyznała, że wychowanie jej dzieci doprowadziło do zmiany priorytetów w jej małżeństwie, co doprowadziło nawet do oddzielnych kwater sypialnych dla niej i jej małżonka.
Wspomniała, że jej dzieci są dla niej priorytetem i lubi spędzać z nimi tyle czasu, ile tylko może, nawet dzieląc z nimi łóżko, co nazywa się współspaniem.
Baza Luhrmanna i Catherine Martin
Baz Luhrmann i jego żona Catherine Martin otwarcie przyznali, że utrzymują w domu trochę przestrzeni, aby chronić swój związek.
W wywiadzie dla Daily Mail z 2014 roku 61-letni wówczas reżyser wyjaśnił, że on i projektantka kostiumów, również 59-letnia, wolą spać w oddzielnych pomieszczeniach. Odkryli, że jeśli co noc dzielą łóżko, ich związek może stać się napięty lub trudny.
Wspomniał, że jakiś czas temu doszli do wniosku, że oboje potrzebują trochę przestrzeni osobistej. Są stale otoczeni przez swoje zespoły pracowników, czy to w podróży, w pracy, czy nawet w domu.
Jako oddany wielbiciel często zdarzało mi się rzucać nieprzemyślanymi uwagami, które często prowadziły do napiętej wymiany zdań. Wyglądało na to, że oboje potrzebowaliśmy trochę osobistej przestrzeni do refleksji.
Baz ujawnił, że małżeństwo, które w 1997 roku złożyło śluby, woli spać na różnych piętrach swojego mieszkania, choć soboty konsekwentnie rezerwują na wspólne spędzenie nocy w hotelu.
Wspomniał, że w każdą sobotę wieczorem mają randkę, podczas której oboje się przebierają i albo jedzą obiad w restauracji, albo oglądają przedstawienie. Jednak przez większość czasu zajmują się głównie rozmową i aktualizacją siebie nawzajem. Ten czas to przede wszystkim ich ucieczka, wyjątkowe chwile spędzone razem.
„To doświadczenie jest niezwykle romantyczne, pomaga nam pozostać zakorzenionymi i blisko siebie. Następnie wracamy do naszego hotelu na noc. Następny dzień jest równie ważny, ponieważ odpoczywamy, oglądamy telewizję i opóźniamy wyjazd do popołudnia”.
Cameron Diaz i Benji Madden
Cameron Diaz należy do czołowych zwolenników koncepcji zwanej „rozwodem przez sen”. W zeszłym roku trafiła na pierwsze strony gazet, wyrażając swoje przekonanie, że nadszedł czas, aby nasze społeczeństwo szerzej przyjęło tę ideę, sugerując, że partnerzy mogliby odnieść korzyść ze spania w różnych pokojach lub nawet w oddzielnych domach.
W radosnym związku trwającym od 2015 roku 51-letni aktor jest związany z muzykiem Benjim Maddenem, który ma 45 lat. Razem są rodzicami czteroletniej córki Raddix i czteromiesięcznego synka kardynała .
W grudniowym podcaście Molly Sims „Lipstick on the Rim” Cameron podkreślił znaczenie akceptacji i promowania idei posiadania indywidualnych sypialni.
Aktorka własnymi słowami wyraziła preferencję posiadania odrębnych rezydencji, stwierdzając: „W moim przypadku jest tak: ty masz swój dom, ja mam swój. Pomiędzy nimi dzielimy „dom rodzinny”.
– Pójdę i prześpię się w swoim pokoju. Idź spać do swojego pokoju. Nic mi nie jest. A pośrodku mamy sypialnię, w której możemy się spotykać dla naszych krewnych.
Aby wszystko wyjaśnić, pozwólcie, że wyjaśnię: Być może wcześniej wyrażałem wątpliwości i niepewność, ale miało to miejsce przed wyruszeniem w tę piękną podróż małżeńską. Teraz, mając partnera tak wyjątkowego jak mój, moja perspektywa niezaprzeczalnie zmieniła się na lepsze.
Susannah Constantine i Stena Bertelsena
Wcześniej Susannah Constantine wyznała, że ona i jej mąż Sten Bertelsen nie śpią już w tym samym pokoju z powodu ciągłego sporu dotyczącego chrapania. Zasadniczo postanowili się poddać lub „rzucić ręcznik” w kwestii rozwiązania problemu.
Jako doświadczony doradca ds. stylu życia zdecydowałam się niedawno na niekonwencjonalny krok i spałam oddzielnie od partnera – był to wybór, który zaskakująco naprawił więzi w naszym małżeństwie, a nie je osłabił. Mocno wierzę, że nadszedł czas, abyśmy uwolnili się od przestarzałego piętna otaczającego tę praktykę i docenili jej potencjalne korzyści dla relacji.
Rano oboje budzimy się oszołomieni i z myślami, które mogą wydawać się złowieszcze, jakbyśmy rozważali zbrodnię.
Z biegiem czasu rozwinęliśmy się w dość niezdrową rywalizację o to, kto śpi najmniej, a kto chrapie najgłośniej i najdłużej. Wymienialiśmy się informacjami na ten temat, każdy oskarżając się nawzajem i zaprzeczając jakiemukolwiek niewłaściwemu postępowaniu.
Jako ekspert ds. stylu życia mógłbym to ująć inaczej: „Po wielu nieprzespanych nocach i ciągłych nieporozumieniach, jeden z nas w końcu przyznaje: „Nie mogłem spać ostatniej nocy”, skutecznie kończąc grę. Niestety, udało nam się teraz postanowiliśmy zakończyć to na noc i wycofać się do naszych oddzielnych przestrzeni.
Zapewniam, że jako entuzjasta stylu życia darzę mojego małżonka głębokim i cennym uczuciem. Przyznaję jednak, że normy społeczne mogą czasami przedstawiać niezbyt korzystny obraz, ale nie mogę wystarczająco podkreślić, że to uczucie jest zakorzenione w prawdziwej miłości.
Jako nastolatka wierzyłam, że oddzielne spanie moich rodziców wskazuje na problemy małżeńskie. Jednak po namyśle podejrzewam, że prawdziwym powodem ich oddzielnych sypialni mógł być nawyk chrapania mojego ojca.
Kiedy Sten i ja rozpoczęliśmy separację snu, początkowo obawiałem się, że nasze dzieci w wieku 24, 22 i 20 lat mogą odebrać to jako oznakę zbliżającej się zagłady. Zapewniałam ich jednak, że przyczyną napięcia w naszym małżeństwie nie była sama separacja, ale głośne chrapanie, które stało się problemem. Zajmowaliśmy się tym rozwiązaniem, a nie problemem.
Ferne McCann i Lorri Haines
Jako wieloletni fan Ferne McCann i jej kariery w reality show, zaintrygowało mnie, aby dowiedzieć się więcej o jej życiu osobistym, gdy niedawno wspomniała o swoim związku z narzeczonym Lorri Hainesem. Śledząc podróż Ferne od jej dni w TOWIE, fascynujące jest obserwowanie, jak radzi sobie ze wzlotami i upadkami rodzicielstwa i romantycznych związków partnerskich.
W 2021 roku 33-letnia gwiazda „The Only Way Is Essex” i inny przedsiębiorca w tym samym wieku, który ma roczną córkę Finty, zaczęli się spotykać. Siedem miesięcy później, w lipcu 2022 roku, zaręczyli się.
Nie ukrywając tego, Ferne otwarcie przyznała, że dynamika jej związku zmieniła się po narodzinach ich córki. Ten nowy nabytek, mała dziewczynka, dołącza teraz do starszej córki Ferne, Sunday, która ma sześć lat i dzieli z nimi ten sam dom od poprzedniego związku z Arthurem Collinsem, skazanym za napaść na kwas.
W wywiadzie dla OK! magazynu wyjawiła, że zaczęli spać w różnych pokojach ze względu na nieregularne nawyki Finty’ego dotyczące snu.
Ponadto prezenterka reality show przyznała, że taka konfiguracja wpływa na ich intymne chwile, ale podkreśliła, że posiadanie oddzielnych łóżek jest w rzeczywistości idealne, mówiąc prosto i szczerze: „jest absolutnie fantastyczne”.
Nie ukrywając tego, Fern powiedziała otwarcie: „Naprawdę to cenię. Czasami mogę wydawać się wymagająca, wyrażając się tak, jakbym chciała powiedzieć: «Obawiam się, że już ci na mnie nie zależy, wymagam twojej obecności w naszej wspólnej przestrzeni.» „
Ale zdecydowanie wolę to i nie wiem, kiedy wrócimy do spania w tym samym łóżku!
Przez ostatnie kilka wieczorów przytulałem się do łóżka z Beefem na Netfliksie, dzieląc się wspaniałymi rozmowami i kończąc nasze sesje, gdy on odchodził do swojej własnej przestrzeni. Szczerze mówiąc, nie mogło być dla mnie bardziej idealne.
Przyznała szczerze, że obecnie rzadko ma okazję do intymnych chwil.
Podczas naszego pierwszego spotkania nasze intymne chwile były częste, a cotygodniowe spotkania sięgały nawet pięciu, a czasami dwa razy dziennie. Jednak od tego czasu sprawy potoczyły się zupełnie inaczej.
Kontynuowała: „Myślę, że w przypadku dziecka skupiamy się na innych rzeczach. Znajdujemy czas wtedy, kiedy tego potrzebujemy. W ciągu dnia oboje pracujemy w domu…”
Sam Faiers i Paul Knightley
Przez ostatnie sześć lat Sam Faiers sypiała osobno ze swoim wieloletnim partnerem, Paulem Knightleyem.
33-letnia osobowość telewizyjna typu reality show i 36-letni deweloper mają wspólną rodzinę składającą się z czwórki dzieci: 8-letniego Paula Jr., 6-letniej Rosie i najmłodszego syna Edwarda, który kończy 2 w tym roku.
W 2018 roku początkowo podzieliła się powodem, dla którego zakazała nocnych uścisków ze swoim partnerem podczas gościnnego występu w programie Lorraine.
Kiedy Sam przyznał: „Rzeczywiście, spaliśmy osobno” – wyjaśnił: „Aby lepiej spać, postanawiamy się rozstać. Dzielę łóżko z Rosie, podczas gdy mały Paul jest ze swoim ojcem, Paulem”.
W moim domu wszyscy dbają o to, aby odpocząć. Przez ostatnie trzy lata w czasie snu delikatnie popychałem Paula w stronę kanapy, aby zapewnić każdemu z nas osobistą przestrzeń do dobrego snu.
Jako doświadczony rodzic mogę utożsamić się z Twoją sytuacją. Chociaż nie zawsze łatwo jest poruszać się po nieprzewidywalnych wodach wychowywania dzieci, zwłaszcza podczas nieprzespanych nocy, nauczyłam się, że kluczem jest cierpliwość i zdolność przystosowania się. Chociaż wydaje się, że Duży Paul dobrze się przystosowuje, wydaje się, że Rosie może to zająć trochę więcej czasu. Ale nie obawiajcie się, jeśli pozostaniemy elastyczni i wyrozumiali, znajdziemy równowagę i przetrwamy tę fazę. W końcu każde dziecko jest wyjątkowe i ma swój własny rytm.
W tym samym roku w jednym z odcinków ich starego serialu „Pamiętniki mumii” Sam zapytał Paula, kiedy będą mogli ponownie spać razem w tym samym łóżku.
Zapytała: „Jak myślisz, kiedy to nastąpi, zanim znów będziemy spać w tym samym łóżku? Zgaduję, że około trzech lat. Czy nie jest dziwnie nie przytulać się już do ciebie w łóżku, prawda? „
Następnie Paul odpowiedział szczerze: „Kiedy Rosie przeżyje noc, będziesz mógł do nas wrócić”.
W lutym 2023 roku byłam absolutnie podekscytowana, gdy Sam wyznała podczas podcastu Parenting Hell, że nawet ona i jej partner, Paul, nadal śpią osobno, a każde z nich opiekuje się innym potomstwem w oddzielnych komorach. Całkiem intrygujący zwrot w ich historii miłosnej!
Wspomniała, że od sześciu lat ona i Paul nie sypiają razem w jednym łóżku. Nadal śpią w różnych pokojach. Obecnie przebywa w pokoju gościnnym z Edwardem, z którym niedawno zaczęła dzielić przestrzeń, ale on pozostaje w pokoju tylko z nią.
Zamiast tego podzieliła się z gospodarzami Joshem Widdicombe i Robem Beckettem, że jej starsze dzieci dzielą główną sypialnię z ojcem, Paulem. To wieloletnia tradycja rodzinna, której nie udało się jeszcze przełamać.
Sam opowiedziała, że zanim urodziło się ich najmłodsze dziecko, Edward, dynamika ich rodziny była podobna do prostego równania matematycznego „dwa plus dwa”, co oznaczało, że w gospodarstwie domowym był jeden dorosły i jedno dziecko. Wspomnieli, że od tamtej pory nie udało im się wyrwać z tej rutyny.
Zapytany o posiadanie dodatkowych dzieci przy jednoczesnym powstrzymywaniu się od fizycznej intymności, Sam żartobliwie wyznał, że znaleźli kreatywne rozwiązania, wyjaśniając: „Przypuszczam, że trzeba wykazać się innowacyjnością. Wydaje się, że to działa, choć teraz staje się dość wymagające”.
Przyznała jednak, że nadal ma wątpliwości, czy powinna ponownie spać obok partnera, odkąd zaczęli się spotykać w 2014 roku.
Jako osoba ceniąca dobry sen jestem rozdarta między uczuciem do Paula a jego nocnymi zwyczajami. Generalnie jestem ciepłą i kochającą osobą, ale wieczorne zajęcia Paula utrudniają dostosowanie naszych harmonogramów snu. Kiedy przychodzi po najważniejszych wydarzeniach piłkarskich, mamy wrażenie, że żyjemy w różnych światach. To interesująca zagadka, która każe mi się zastanowić, czy miłość może dostosować się do takiej rozbieżności w harmonogramie, czy też lepiej dla nas obojga będzie znalezienie złotego środka.
Jako osoba, która niezliczoną ilość nieprzespanych nocy z powodu włączonego telewizora, mogę z całego serca powiedzieć, że nie lubię zasypiać przy włączonym telewizorze. Gdybym dzieliła pokój z inną osobą, która ma taki nawyk, utrzymanie stałego harmonogramu snu i spokojnego snu byłoby dla mnie wyzwaniem. Nie chodzi tylko o światło i hałas; chodzi także o zakłócenie mojego osobistego rytmu, które wynika z tego, że ktoś inny kontroluje, kiedy telewizor jest włączany i wyłączany.
Suranne Jones i Laurence Akers
Suranne Jones powiedziała, że ona i jej mąż Laurence Akers często decydują się spać osobno, wyjaśniając, że chociaż może wiązać się z tym społeczne tabu, w rzeczywistości wzmacnia to ich wzajemną więź.
Czterdziestopięcioletnia aktorka jest od dziesięciu lat w małżeństwie ze scenarzystą i mają ośmioletnie dziecko, które wychowują prywatnie, ponieważ imię ich syna nie jest znane opinii publicznej.
W 2020 roku aktor „Doktora Fostera” podzielił się z TopMob: „Posiadanie osobnego łóżka nie jest czymś, czego należy się wstydzić. Jeśli jestem zmęczony i chcę spokojnego snu, najlepiej o dziewiątej, bez zakłócania go przez chrapanie lub potrzebujesz zatyczek do uszu, poproszenie o przestrzeń osobistą jest całkowicie dopuszczalne.”
Suranne dodała: „Nasze weekendy są tylko dla nas. Musimy być razem i zakotwiczeni.
Prue Leith i John Playfair
Prue Leith powiedziała, że ona i jej mąż John Playfair wybrali wyjątkową aranżację, ujawniając podczas Loose Women w 2019 r., że chociaż mieszkają razem przez większość czasu, każde z nich ma również osobne domy.
84-letnia gwiazda The Great British Bake Off, która była wcześniej żoną Rayne Kruger (zmarłej w 2002 roku), związała się z 78-letnim projektantem mody w 2016 roku, po pięciu latach razem. Od tego czasu wyznała, że odkąd ponownie wyszła za mąż, nigdy nie czuła się bardziej zadowolona i radosna.
Według słów południowoafrykańskiej kucharki, ona i John dzielą łóżko każdej nocy, a mimo to każdy z nich ma swój własny dom, w którym spędza codzienne godziny.
Prue wyjaśniła: „Szczerze mówiąc, wydaje się, że media trochę przesadziły. Mieszkamy w jednym miejscu zamieszkania, co noc śpimy w tym samym domu, a on utrzymuje cały swój dobytek w innej posiadłości”.
Rano, kiedy się budzę, przygotowuje dla mnie filiżankę herbaty i przynosi mi ją, gdy jestem jeszcze w łóżku. Następnie wraca do siebie, aby wyczyścić nie tylko swoje buty, ale także moje!
„Nie ma żadnych śmieci związanych z płcią, nie przeszkadza mu noszenie mojej torebki, jest pewnym siebie facetem”.
Aby wyjaśnić, dlaczego potrzebujemy oddzielnych domów, wyjaśniła: „Oboje jesteśmy w podeszłym wieku i zgromadziliśmy dużo dobytku. Wyobraź sobie taką sytuację: muszę przenieść połowę mojego majątku dla niego, ponieważ jest on najbardziej niechlujną osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem. Jestem schludny i zorganizowany, więc to byłaby katastrofa!
- EUR PLN PROGNOZA
- USD PLN PROGNOZA
- NEAR PROGNOZA. NEAR kryptowaluta
- BONK PROGNOZA. BONK kryptowaluta
- MOODENG PROGNOZA. MOODENG kryptowaluta
- PEPE PROGNOZA. PEPE kryptowaluta
- RENDER PROGNOZA. RENDER kryptowaluta
- DOGE PROGNOZA. DOGE kryptowaluta
- LINK PROGNOZA. LINK kryptowaluta
- ADA PROGNOZA. ADA kryptowaluta
2024-08-03 16:42