„Chiny to będą mieć” – w końcu wyjaśniono stanowisko Donalda Trumpa w sprawie kryptowalut

  • Trump skupił się na Chinach w obliczu nasilającej się globalnej konkurencji kryptograficznej.
  • Chiny mogą ponownie wejść do przestrzeni kryptowalut ze względu na przewagę w zakresie sprzętu i energii elektrycznej.

Jako doświadczony analityk finansowy z doświadczeniem w geopolityce byłem świadkiem szybkiej ewolucji krajobrazu kryptowalut i tego, jak stał się on centralnym punktem dyskursu dotyczącego wyborów prezydenckich w 2024 roku. Były prezydent Donald Trump, znany ze swoich odważnych posunięć i kontrowersyjnych wypowiedzi, obecnie skupia się na Chinach w obliczu nasilającej się globalnej konkurencji kryptograficznej.

Wcześniej były prezydent Donald Trump, znany z akceptowania kontrowersyjnych sytuacji, krytykował Salwador. Ostatnio jednak jego uwaga skupiła się na Chinach.

Podejście wyborcze Trumpa

W miarę zbliżania się wyborów prezydenckich w 2024 r. jasne jest, że kryptowaluty stały się gorącym tematem.

Trump aktywnie angażuje się w ruch kryptowalutowy, starając się być znanym jako „prezydent kryptowalut” i czyniąc aktywa cyfrowe istotnym tematem w światowych debatach politycznych.

Odnosząc się do tego, Trump w niedawnym wywiadzie dla Bloomberga powiedział: 

Jeśli nie podejmiemy działań, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zamiast tego przejmą go Chiny.

Podzielił się dalszymi spostrzeżeniami, ujawniając, że interakcja z kolekcją „Mugshot” NFT była dla niego nowym odkryciem dotyczącym kryptowalut. Znaczna część zysków z tej kolekcji została otrzymana w postaci cyfrowej waluty.

Mocno podkreślił znaczenie dominacji Ameryki w sektorze kryptowalut i wydał przestrogę przed potencjalnymi przejęciami kontroli przez takie kraje jak Chiny.

Czy Chiny mogą być liderem w przestrzeni kryptowalut?

Niedawno senator Cynthia Lummis wydała oświadczenie, w którym sprzeciwiła się proponowanemu przez administrację Bidena 30% podatkowi od zużycia energii w operacjach wydobywczych Bitcoin [BTC].

Chiny, podobnie jak ona, wyraziły rozważenie możliwości ponownego zaangażowania się w handel kryptowalutami i rynki wydobywania Bitcoinów, zakazując wcześniej takiej działalności w 2021 r.

„Jeśli Ameryka nie ustanowi sprzyjających i spójnych warunków dla wydobycia Bitcoinów, ryzykujemy pozostaniem w tyle na arenie, w której wcześniej mieliśmy znaczny potencjał do objęcia przewodnictwa.”

Dlaczego tylko Chiny?

Jako inwestor kryptowalutowy uważam, że Chiny mają znaczny potencjał, aby wyprzedzić Stany Zjednoczone ze względu na swoje wyjątkowe zalety pod względem struktury kosztów. W szczególności Chiny czerpią korzyści z dostępu do sprzętu po przystępnej cenie i niskich kosztów energii elektrycznej na niektórych obszarach. Ta przewaga konkurencyjna umożliwia chińskim przedsiębiorstwom, w tym tym z sektora kryptowalut, działać wydajniej i po niższych kosztach w porównaniu z ich amerykańskimi odpowiednikami.

Jako analityk rynku mogę zapewnić, że gdyby chiński rząd zdecydował się na wdrożenie zachęt lub złagodzenie istniejących przepisów, Chiny miałyby potencjał do odzyskania znaczącej roli w międzynarodowym sektorze kryptowalut.

Czy suwerenność pojedynczego narodu rozciąga się na zdecentralizowane aktywa, takie jak Bitcoin i Ether? Jest to ważna kwestia do rozważenia.

Daniel Lacalle, główny ekonomista Tressis, dobrze to ujął, wykrzykując: 

„Na rynku kryptowalut nie istnieje pojęcie „kryptowalut nacjonalistycznych”. To, co czyni kryptowalutę wyjątkową, to jej w pełni zróżnicowany i zdecentralizowany charakter Pomysł rządów regulujących lub kontrolujących kryptowaluty wydaje się nielogiczny dla osób zaznajomionych z zasadami walut autonomicznych.”

2024-07-25 07:03