Joe Biden wycofuje się z wyborów prezydenckich w 2024 r

Joe Biden wycofuje się z wyborów prezydenckich w 2024 r

Jako ekspert ds. stylu życia z doświadczeniem w gerontologii i polityce uważnie śledziłem karierę prezydenta Joe Bidena podczas jego imponującej podróży politycznej. Jego niedawne ogłoszenie, że kończy kampanię reelekcyjną w wyścigu prezydenckim w 2024 r., nie jest dla mnie zaskoczeniem, biorąc pod uwagę intensywne wymagania i wyzwania, jakie wiążą się z przewodzeniem naszemu narodowi w podeszłym wieku.

Prezydent Joe Biden ogłosił, że wycofuje się z wyścigu prezydenckiego w 2024 roku.

81-letni Demokrata, pełniący obecnie funkcję przywódcy USA, ogłosił, że wycofuje się z kampanii na rzecz reelekcji. Będzie jednak pełnił tę funkcję do końca swojej kadencji w styczniu 2025 r. Tymczasem Donald Trump, były prezydent i kandydat Partii Republikańskiej, kontynuuje starania o Biały Dom.

Poczułem się głęboko upokorzony możliwością pełnienia funkcji waszego Prezydenta. Było to doświadczenie, które poruszyło moje serce i wzbogaciło moje życie w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażałem. Jednakże po wielu przemyśleniach i przemyśleniach zdecydowałem, że w najlepszym interesie mojej partii i naszego wielkiego narodu leży, abym zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Pozostały czas mojej kadencji powinienem przeznaczyć wyłącznie na jak najlepsze wypełnianie moich obowiązków jako Prezydenta. Decyzja ta nie została podjęta lekko, ale z głębokim poczuciem odpowiedzialności wobec ludzi, którym miałem zaszczyt służyć. Moje zaangażowanie wobec Was wszystkich pozostaje niezachwiane i razem będziemy nadal pracować na rzecz lepszej przyszłości naszego kraju.

Biden zapowiedział, że pod koniec tygodnia przekaże społeczeństwu więcej informacji na temat swojej ostatniej decyzji.

Następnie podziękował wszystkim, którzy włożyli wiele wysiłku w jego reelekcję: „Obecnie chciałbym serdecznie podziękować każdemu z was. Jestem głęboko wdzięczny za niezachwiane wsparcie wiceprezydent Kamali Harris i partnerstwo podczas tej podróży, wyrażam także szczerą wdzięczność narodowi amerykańskiemu za wiarę i zaufanie we mnie”.

W kolejnym przesłaniu poparł 59-letniego Harrisa jako kandydata Demokratów.

Jako osoba, która przez ostatnie cztery lata miała zaszczyt pełnić funkcję prezydenta Demokratów, zawsze byłam głęboko przywiązana do wartości i zasad, które reprezentuje nasza partia. Jednakże po głębokim namyśle zdecydowałem, że nie będę ubiegał się o renominację na kolejną kadencję. Zamiast tego poświęcę całą swoją energię wypełnianiu obowiązków tego urzędu przez pozostałą część mojej kadencji.

Wyrażam dziś moje szczere poparcie i akceptację dla Kamali, aby reprezentowała naszą Partię Demokratyczną jako jej kandydatka w tych wyborach. Drodzy Demokraci, niezwykle ważne jest, abyśmy się zjednoczyli i pracowali nad pokonaniem Trumpa. Sprawmy, żeby tak się stało.

Joe Biden wycofuje się z wyborów prezydenckich w 2024 r

Po ogłoszeniu tej wiadomości przez Bidena Jill Biden, Pierwsza Dama, szybko zareagowała, ponownie udostępniając jego list na X z emotikonem serca.

Wśród żądań wycofania się z kampanii Biden analizuje decyzję Bidena o kontynuowaniu kampanii. Niedawno nawet bliski przyjaciel i aktor George Clooney napisał w „New York Times” artykuł, w którym nalegał, aby Biden ponownie przemyśleł swoją kandydaturę na kolejną kadencję na stanowisku prezydenta.

„Bardzo podziwiam Joe Bidena. Jestem pod jego wrażeniem jako senatora, wiceprezydenta, a teraz jako prezydenta. Uważam go za przyjaciela i ufam jego uczciwości i wartościom. W ciągu ostatnich czterech lat zatriumfował w licznych wyzwaniach”.

Odnosząc się do wieku Bidena, dodał: „jedyna bitwa, której nie może wygrać, to walka z czasem”.

Po ogłoszeniu tej wiadomości przez Bidena pierwsza dama Jill Biden natychmiast zareagowała, ponownie udostępniając jego list na platformie X z emotikonem serca.

Pośród żądań wycofania się z wyścigu o fotel prezydencki pojawia się oświadczenie Bidena. Wcześniej Biden zajmował stanowiska wiceprezydenta za Obamy i senatora stanu Delaware. Niedawno George Clooney zamieścił w „New York Times” artykuł, w którym nalegał, aby jego „przyjaciel” ponownie rozważył możliwość kandydowania.

„Bardzo podziwiam Joe Bidena. Jako senator, wiceprezydent, a teraz jako prezydent byłem świadkiem jego mocnych stron i odporności na pokonywanie wyzwań. Uważam go za przyjaciela i ufam jego uczciwości i wartościom”.

Odnosząc się do wieku Bidena, dodał: „jedyna bitwa, której nie może wygrać, to walka z czasem”.

2024-07-21 21:47