344 miliony dolarów w kilka minut: BlackRock ponownie porzuca Bitcoin i Ethereum

Ach, BlackRock! Tytan zarządzania aktywami, znany ze swojej śmiałości i zamiłowania do wykonywania ruchów kryptograficznych niczym doświadczony gracz przy stole pokerowym o wysokie stawki. A dzisiaj po raz kolejny firma zdecydowała się wstrząsnąć światem kryptowalut, wyładowując kolejną znaczną część Bitcoina i Ethereum. Według mądrych mędrców z Lookonchain wygląda na to, że BlackRock wykonał kolejny wielki gest – w poniedziałek 24 listopada sprzedał łącznie 2822 BTC i 36 283 ETH na rzecz Coinbase Prime. Jaki jest rezultat? W ciągu zaledwie kilku minut z ekosystemu kryptowalut wyciekło aż 344 miliony dolarów. Imponujące, prawda?

Rynki już tętniły życiem, a entuzjaści kryptowalut pytali: „Czy to kolejna z notorycznych wyprzedaży BlackRock, czy też firma wybiera coś innego?” Nie ma to znaczenia, bo w mgnieniu oka przenieśli 243,59 mln dolarów w BTC i 101,72 mln dolarów w ETH. Wszystko w ramach jednego dnia pracy, prawda?

BlackRock ignoruje prośbę rynku o litość

Podczas gdy rynek kryptowalut wydawał się dawać oznaki życia – delikatny szept odbicia, jeśli wolisz – BlackRock po prostu wzruszył ramionami i pomyślał: „No cóż, sprzedawajmy dalej”. Po szybkiej korekcie rynek zaczął wykazywać pozytywne ruchy, ale BlackRock, jak zawsze uparty tytan, nie miał zamiaru pozwolić, aby taka drobnostka jak ożywienie spowolniła jego sytuację. Nie na ich zmianie.

Gdybyście się zastanawiali, w zeszłym tygodniu firma wyładowała ponad 2 miliardy dolarów w BTC i ETH podczas załamania na rynku. A teraz powrócił do rutyny ciągłej likwidacji. Czy BlackRock zamienia kryptowaluty w gigantyczną wyprzedaż? Kto wie, ale w tym tempie mogą po prostu stać się największym sprzedawcą na pchlim targu kryptowalut.

Analitycy w swojej zbiorowej mądrości zaczęli kwestionować, czy utrzymujący się szał sprzedaży może faktycznie wykoleić kruche ożywienie rynku. Jeśli przyjrzysz się uważnie, Bitcoin spadł zaledwie o 0,57% w ciągu ostatnich 24 godzin, utrzymując się wokół przytulnego poziomu 86 237 dolarów. Tymczasem Ethereum jest nieco bardziej optymistyczne, rosnąc o 0,34% do przyzwoitych 2828 dolarów. Czy to oznaki życia? Może. Ale BlackRock z pewnością nie czeka, żeby się przekonać.

Jeśli chodzi o motywy tych nieustannych depozytów kryptowalut, cóż, BlackRock nie mówi. Jednak analitycy, w swojej nieskończonej spekulacyjnej mądrości, podejrzewają, że firma po prostu gra bezpiecznie, przenosząc swoje ciężkie stosy BTC i ETH na bezpieczniejszy grunt w obliczu przedłużającej się zmienności. Strategiczny odwrót, jeśli wolisz. Ale ostatecznie może to być po prostu kolejny dzień w biurze giganta finansowego. I tak krypto saga trwa…

2025-11-24 21:28