15% tygodniowych zysków za LINK, posiadacze sprzedają się jak w 2008 roku! 🚀📉

Kluczowe dania na wynos

Co się zmieniło, że zainspirowało to ostatnie zyski LINK?

Szeptane pogłoski o objęciu przez Franklina Templetona altcoinów (czytaj: Chainlink) i nowo odkrytej miłości rynku spot do kupujących wywołały wiec godny dworu carskiego. 🙌💰

Czy krótkoterminowe nastroje na Chainlink będą trwałe?

Rynek pozostaje melancholijną symfonią sprzedaży, a taniec LINK z fortuną może wkrótce przerodzić się w walc rozpaczy w zwolnionym tempie. 🎶🩰

Chainlink [LINK], w swoim odwiecznym dążeniu do oczarowania inwestorów, wzrósł o 2,74% w ciągu 24 godzin, jak gdyby przebiegłe skinienie mitycznej wyroczni kryptograficznej Franklina Templetona pobłogosławiło go nowym wigorem. 🧙‍♂️✨

Złożenie wniosku o Bitwise ETF przez DTCC, obecnie przedpremierowe ogłoszenie „/Mamy nadzieję!” rajd, zaoferował migotanie światła w oświetlonej przez niedźwiedzie jaskini. Ale, niestety, taka nadzieja jest jak świeca w huraganie – migocząca, choć krucha. 🕯️🌪️

Tygodniowe zyski 15,25%? Być może feniks odrodzony w kryptoświecie. Ale nawet feniksy potrzebują popiołów, aby powstać, a sterta popiołu na tym rynku jest ogromna. 🦋🔥

Wyjaśniono dominację zdobywcy miejsca i odciążenie Hodlera

Od 22 listopada wskaźnik „skupów” sprawił, że duet kupujących byki stał się występem solowym. Kupujący w swojej byczej brawurze utrzymywali dominację przez ponad 3 miesiące. 🚀🐂

Kiedy ten „dramat skumulowanej wartości” wzrasta, to tak, jakby Keynes i Buffett dołączyli do rozmowy na Discordzie i zgodzili się: „Kup to. W najgorszym przypadku stracisz tylko koszulę”. 🕶️💼

Tymczasem hodlerzy, ta legendarna rasa krypto-świętych, zarabiają, jakby to był Czarny Piątek na bazarze Bitcoin. Zmiana ich pozycji netto? Palinoda chciwości, świadectwo wyprzedaży, która rozpoczęła się w październikowych mgłach. 🎉💸

Ta „masowa rzeź” (od początku trendu spadkowego) koliduje z krótkim rozejmem byków – komedią błędów, w której nikt nie zna puenty. 🤷‍♂️🎭

Jednodniowy wykres cen krzyczy na sprzedających, a ich dynamika jest nieubłagana jak śpiew syreny. MIF, ten mistyczny wskaźnik, obniżył swoją liczbę do 35. Nie jest to katastrofa, ale na tyle, aby uzasadnić wyryte we krwi ostrzeżenie „kupujący uważaj”. ⚠️🩸

Ta symfonia sprzedaży harmonizuje z mentalnością hodlerów gorączki złota. Jednak przebłyski nadziei utrzymują się w strefie podaży 16 dolarów. Obróć go do wsparcia, a LINK może w końcu uwolnić się od ciężaru własnej pychy. 🚀🌌

2025-11-27 08:12