Dramat cenowy Shiba Inu: podwójne dno czy kolejna fałszywa nadzieja?

Podwójne dno, drogi czytelniku, nie jest ostatecznym rozwiązaniem wszystkich ruchów na rynku. Jest to raczej pokorna sugestia, że ​​na horyzoncie może pojawić się odwrócenie sytuacji, choć nie jest to potwierdzenie. 50-dniowe, 100-dniowe i 200-dniowe EMA (te średnie kroczące, które wszyscy znamy i kochamy) nadal znajdują się na ścieżce spadkowej, uparcie poniżej SHIB, jakby chciały powiedzieć: „Nie wyprzedzaj siebie”. To mówi wiele o ogólnej dynamice, która wydaje się bardziej skłonna oprzeć się jakiemukolwiek marszowi w górę. Ściana oporowa, dość imponująca konstrukcja, kosztuje od 0,0000093 do 0,0000105 dolarów i utrzymuje się na tym poziomie od miesięcy, jakby kpił z wszelkich prób wzniesienia się ponad nią. Każdy pełen nadziei wiec SHIB napotka tę raczej upartą barierę, która wydaje się mieć pewne poczucie trwałości. Nie zapominajmy też o objętości – a raczej jej wyraźnym braku. Prawdziwe wybicie podwójnego dna ma wywołać gwałtowny wzrost popytu, sygnalizując, że kupujący wchodzą na rynek z entuzjazmem. Ale niestety, głośność SHIB pozostaje, cóż, mało inspirująca. Matowa, płaska linia na wykresie. Jakie to strasznie nieciekawe! Gdyby doszło do prawdziwego odwrócenia tendencji, można by się spodziewać przynajmniej odrobiny zapału na rynku. Ale nie, podniecenie jest wyraźnie nieobecne.

🤯 Spadek Bitcoina: atak Ludowego Banku Chin trwa! 🌍

Przedstawiamy główną rolę: Ludowy Bank Chin (PBOC) występujący tak, jakby brał udział w przesłuchaniu do roli swojego gubernatora w filmie „Zaczep – rola regulacji”. Powracają z nowym zapałem, przypominając nam, że kryptowaluta jest uważana za nielegalne operacje finansowe!

Błąd Petera Schiffa w BTC: złote fiasko głupca 🤡💸

Przez lata nasz drogi pan Schiff był jednoosobowym, apokaliptycznym chórem, lamentującym nad nieuchronnym upadkiem Bitcoina. W 2018 roku uznał 3800 dolarów za „przewartościowaną fantazję” i przewidział spadek do 750 dolarów. A jednak oto jesteśmy, a Bitcoin przekroczył 120 tys. dolarów, zanim osiągnął 90 tys. dolarów – co stanowi 23-krotny skok, który musiał sprawić, że jego kryształowa kula wydawała się raczej… krucha. 🎱

ZEC: Gorąca (i nieco podejrzana) nowość w dziedzinie prywatności 🤫

Ale prawdziwą historią, której nie spodziewali się finansowi czarodzieje, było nagłe, niepokojące żądanie… prywatności. Tak, ludzie tak naprawdę chcą zachować swoje cyfrowe transakcje dla siebie. Kto wiedział? Blockchainy prywatności od jakiegoś czasu czają się w cieniu, trochę jak ten ekscentryczny wujek, którego wszyscy udają, że nie znają. Ale teraz nagle stało się to „głównym nurtem”. Co w zasadzie oznacza, że ​​ktoś na tym zarabia. 🤷

Kryptoapokalipsa teraz? 😱

Porozmawiajmy o Shiba Inu. Wykres w swojej nieskończonej mądrości (czyli żadnej) zdecydował, że jakakolwiek nadzieja na ożywienie sytuacji jest, cóż, całkowicie zniweczona. Ten mały przebłysk optymizmu na początku tego miesiąca? To tylko fantomowe drganie. Nazywają to „odbiciem martwego kota”. Brzmi nieprzyjemnie. Okazuje się, że odbił się prosto od ściany utworzonej przez malejące średnie kroczące. Ściana, która odrzucała SHIB przez prawie rok. Uparty mur.